Górale nie kryją radości – pod Tatrami pojawili się kolejni obcokrajowcy gotowi do sporych wydatków. Ale bywają też dla gospodarzy problematyczni: – Po zamówieniu posiłku weszli nam nawet do kuchni, aby przekonać się, czy przygotowywany obiad na pewno będzie koszerny – usłyszeliśmy od zakopiańskich restauratorów.
Już nie hidżaby i burki, a czarne spodnie w kratkę, białe koszule i jarmułki. Pod Tatrami pojawili się nowi przybysze z zagranicy – po arabskich turystach, którzy przez całe wakacje zwiedzali różne zakątki Zakopanego, górale coraz częściej goszczą teraz Żydów. Nowi goście zaczęli pojawiać się w sierpniu, a już na początku września stanowili najliczniejszą grupę obcokrajowców na Podhalu.
Nowi egzotyczni turyści pod Tatrami. Górale zaskoczeni
– Większość z nich ubrana jest normalnie, nie wyróżniają się z tłumu, ale bywają i tacy, którzy mimo upalnych dni nie ściągają swoich marynarek i frędzli – opowiada nam Paweł, mieszkaniec osiedla Partyzantów w Zakopanem. – Praktycznie wszędzie można ich spotkać, ostatnio podczas spaceru do Doliny Kościeliskiej minęło mnie kilka żydowskich rodzin. Muzułmanów z kolei odwrotnie, wraz z rozpoczęciem września jest coraz mniej, jakby wszyscy zniknęli.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS