Sobotni poranek, ul. Lea. Na placu Nowowiejskim tłoczno, krakowianie ruszyli na zakupy. Tu kupią pietruszkę, obok jabłka, zajrzą też do piekarni, może do mięsnego. Jak to na targu. Przy jednym stoisku wyjątkowy gwar, pod okienkiem ustawiła się długa kolejka.
– No dzień dobry sąsiedzie, a co dziś tak późno?
– Jak kupisz, to chodź tu do mnie na ławeczkę, dawno żeśmy nie gadali.
– Co dziś mają? Nie, nie mów, że zabrałeś ostatni kawałek!
Serowy Trójkąt Weimarski
Tak wygląda każda sobota Pod Czerwonym Kogutem, choć w tygodniu też bywa tłok. Radosne rozmowy i gwar są jednak zawsze, bo te niewielkie delikatesy rozbudziły w okolicznych mieszkańcach ciekawość nie tylko nowych smaków, ale i siebie nawzajem.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS