Przypomnijmy, częstochowskie przedsiębiorstwo jako spółka działa teraz właśnie w strukturach PKP:
Z uwagi na to, że nastąpiła zmiana i premier przesunął pewne spółki do grupy PKP, to silniejsze spółki przewozowe, znaleźliśmy się w grupie PKP i na dzisiaj finansujemy się – nie ukrywam – z naszych zasobów, które pozyskaliśmy z tytułu sprzedaży dużej nieruchomości, ale to nie jest sposób na prowadzenie przewozów, bo przewozy maja zarabiać i mają przynosić pieniądze.
Jak przekonuje dyr. naczelny PKS Częstochowa – Ludwik Kubasiak, sprzedaż części zajezdni spowodowała, że udało się utrzymać przedsiębiorstwo. W ścisłym centrum przewoźnik jednak zachował dużą część swojego terenu. Przedstawiciele przedsiębiorstwa apelują do władz miasta i starostwa, aby wspólnie zmodernizować to miejsce:
PKS w samym centrum Częstochowy, czyli ul. Wolności, ma swoje lokum dworcowe, od lat centrum przesiadkowe przy kolei, przy autobusach MPK. Istotą sprawy jest to, że aleja Wolności jest pięknym wylotem w każdym kierunku, czy na Łódź, Warszawę, czy na Katowice, czy na Opole, to jest miejsce przesiadkowe. Apelujemy do ludzi, do słuchaczy, do władz miasta, władz powiatu wykorzystajmy to, co jest najlepsze.
Serce miasta zlokalizowane w komunikacyjnej centrali ma spory potencjał uważają przedstawiciele PKS-u.
Zależy nam na tym, żeby to wszystko funkcjonowało. Do tego tworzy się u nas takie centrum przesiadkowe dla przewoźników zagranicznych, firmy Litewskie, firmy Ukraińskie, coraz większa ich ilość dociera do nas i to właśnie na dworcu w Częstochowie pasażerowie na dworcu są obsługiwani. Istnieje potencjał. Jesteśmy i technicznie, i logistycznie przygotowani do tej obsługi. Czekamy tylko na stosowne decyzje.
Na inwestycjach w tej części miasta skorzystałoby wiele osób, apelował kierownik dworca autobusowego PKS Częstochowa – Mirosław Paszewski.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS