PKP Cargo zanotowała w pierwszym kwartale b.r. 118 mln zł strat. Raport za drugi kwartał spółka opublikuje 30 września. Po pięciu miesiącach udział przewoźnika w pracy przewozowej zmalał do 28,1 proc. z niemal 60 proc. w 2013 roku. Kolejne miejsca zajęły Lotos Kolej (11,8 proc.), PKP LHS (6,1 proc.) i DB Cargo Polska (4,9 proc.).
PKP Cargo ma najgorsze wskaźniki przychodu na zatrudnionego. W 2023 roku wyniósł on 275,5 tys. zł i był niemal dwukrotnie mniejszy niż w DB Cargo Polska (569 tys. zł). Czyli dla wytworzenia przychodu w wysokość miliona złotych PKP Cargo potrzebuje czterech osób, gdy konkurent tylko dwóch.
Czytaj więcej
Problemem branży, a szczególnie jej lidera, jest malejące zapotrzebowanie na przewozy węgla. Z danych GUS wynika, że w 2022 roku koleje przetransportowały 85,9 mln ton węgla kamiennego i brunatnego, zaś w 2014 roku niemal 92,5 mln ton.
Wypłaty z opóźnieniem
Spółka wypłaciła za sierpień zasadnicze wynagrodzenie. Spółka nie dysponuje natomiast pieniędzmi na wypłatę świadczeń długoterminowych, takich jak odprawy emerytalne, nagrody jubileuszowe czy ekwiwalenty za niewykorzystane urlopy. Jest to koszt ponad 22 mln zł., ale p.o. prezesa zarządu PKP Cargo w restrukturyzacji zapewnił związkowców, że gdy tylko środki się pojawią, zostaną wypłacone wraz z należnymi odsetkami.
Spółka spodziewa się powolnej poprawy swojej sytuacji. Od maja br. PKP Cargo S.A. w restrukturyzacji wygrało w zasadzie wszystkie kontrakty, które się pojawiły na rynku i są one liczone w milionach złotych. Są to umowy między innymi z takimi firmami, jak: ENEA, Bogdanka., ArcelorMittal, Tauron Ciepło, PGE Energia Ciepła, ZEW Kogeneracja.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS