A A+ A++
PKB Polski „na piątkę z małym plusem”
fot. Piotr Sikora / / Shutterstock

Latem 2021 roku polska gospodarka utrzymała pięcioprocentową
dynamikę wzrostu PKB. To wynik lepszy od oczekiwań ekonomistów.

W trzecim kwartale 2021 roku produkt krajowy brutto Polski był realnie
(czyli po uwzględnieniu inflacji) o 2,1 proc. wyższy niż w poprzednim kwartale
– poinformował Główny Urząd Statystyczny. Względem analogicznego kwartału roku
poprzedniego oznaczało to wzrost o 5,1 proc. (dane niewyrównane
sezonowo).

Zaraportowany rezultat okazał się nieco lepszy od większości prognoz.
Ekonomiści spodziewali się, że II kwartał przyniesie wzrost polskiego PKB o 1,8
proc. kwartał do kwartału oraz 4,7 proc. rok do roku.

Dla porządku dodajmy, że wyrównana sezonowo roczna dynamika PKB (która
posłuży m.in. do porównania tempa wzrostu gospodarczego w Polsce i innych
krajach UE) wyniosła w III kwartale 5,3 proc.

Kwartał
wcześniej polska gospodarka urosła o 1,8 proc. kdk oraz 11,2 proc. rdr. Spektakularny
wzrost w ujęciu rocznym w znacznej mierze wynikał z faktu, że odnosimy się do fatalnego
II kwartału 2020 roku, gdy PKB spadł o rekordowe 9,2 proc. kdk i 8,2 proc. rdr.
Był to najgłębszy spadek aktywności gospodarczej w Polsce od przynajmniej 25
lat, od kiedy to dysponujemy porównywalnymi danymi. Zeszłoroczna zapaść była
skutkiem polityki anytcovidowego lockdownu, który na kilka tygodni wymusił
zamknięcie całych działów gospodarki. III kwartał 2020 r. przyniósł luzowanie
obostrzeń, stąd i obecna dynamika roczna liczona jest od wyższej bazy.

Opublikowane w piątek przez GUS dane mają charakter wstępny i podlegać będą
regularnym rewizjom. Publikacja pierwszej z nich zaplanowana jest na 30 listopada.
Wtedy też powinniśmy poznać statystyki składowych PKB: konsumpcji, inwestycji,
wydatków publicznych, zapasów oraz eksportu i importu.

Motorem wzrostu prawdopodobnie konsumpcja prywatna

Głównym czynnikiem wzrostu PKB w III kw. prawdopodobnie pozostała
konsumpcja prywatna – oceniają ekonomiści w komentarzach do szybkiego
szacunku PKB w III kw., opublikowanego przez Główny Urząd Statystyczny.
Ich zdaniem, wciąż zawodzi tempo ożywienia inwestycji.

MARCIN LUZIŃSKI, SANTANDER BANK POLSKA:

“Dane są mocne, powyżej oczekiwań. W ujęciu odsezonowanym PKB wzrósł o
2,1 proc. wobec 1,8 proc. w II kw. Trzeba powiedzieć, że jest to
zaskakujące, bo w II kw. zniesiono najwięcej restrykcji, było więc
najwięcej pola do odbicia, tymczasem okazuje się, że III kw. był jeszcze
mocniejszy. Myślę, że głównym czynnikiem wzrostu w III kw. była
konsumpcja prywatna, chociaż na szczegóły musimy oczywiście poczekać do
końca listopada. Dużą zagadką pozostaje co stało się z inwestycjami.
Myślę, że one dalej odbijały, ale ostatnie dane pokazywały, że
inwestycje w sektorze publicznym wyglądają cały czas słabo, a o ile
sektor prywatny faktycznie ma duży apetyt na inwestycje, to pojawiają
się problemy na przykład z dostępnością samochodów, co może obniżać
inwestycje w środki transportu. Pewnie odnotowaliśmy także wkład
eksportu netto ze względu na mocny wzrost importu w III kw.

Kolejny, IV kw. będzie pewnie nieco słabszy w ujęciu odsezonowanym
kdk. Dlatego, że po pierwsze, wyczerpuje się już trochę dynamika
odbicia. Po drugie, zobaczymy też pewnie negatywne efekty wynikające z
problemów podażowych w globalnej gospodarce, polski przemysł też je
odczuwa, nawet jeśli nie tak jak nasi sąsiedzi. W ujęciu rdr wzrost
nadal powinien być jednak mocny, pewnie powyżej 5 proc. Podtrzymujemy
nasze prognozy, że w tym roku i przyszłym wzrost wyniesie 5 proc., być
może nieco więcej. Prognoza wzrostu PKB w III kw. przygotowana przez NBP
wynosiła 5,1 proc., dlatego w oczach Rady nie powinien on wiele
zmienić”.

RAFAŁ BENECKI, ING BANK ŚLĄSKI (e-mail):

“PKB w III kw. ’21 wzrosło 5,1 proc. rdr (konsensus 4,8 proc. rdr,
ING 5,0 proc. rdr), wzrost spowolnił w ujęciu rdr (w II kw. ’21 11,2
proc. rdr), ale to efekty bazy. Bardziej miarodajne są dane o PKB kdk,
które pokazują przyśpieszenie (2,1 proc. w III kw. ’21 vs 1,8 proc. w II
kw. ’21), bo pracują dwa silniki wzrostu – przemysł i usługi. Naszym
zdaniem wzrost PKB w całym 2021 ponad 5,0 proc. rdr jest niezagrożony
pomimo wzbierającej fali pandemii.

W naszej najnowszej publikacji nt. inflacji dla regionu Europy
Środkowej pisaliśmy w tym tygodniu, że w 2022 roku wiodącą rolę w
kształtowaniu inflacji przejmie presja popytowa i płacowa, dlatego
docelowa stopa procentowa dla gospodarek regionu Europy Środkowej
(Węgry, Rumunia, ale też Polska) to około 3 proc. Dzisiejsze dane
wspierają taki scenariusz. Dodatkowym czynnikiem inflacyjnym jest także
polityka gospodarcza w regionie w tym wysokie podwyżki płacy minimalnej
(Węgry, Rumunia), albo dalsza ekspansja fiskalna (w Polsce)”.

PKO BP (e-mail):

“Biorąc pod uwagę miesięczne dane lipiec-wrzesień szacujemy, że
dynamika konsumpcji prywatnej w III kw. ‘21 wyniosła 4,0 proc. rdr.
Szacunki konsumpcji (i całego PKB) były tym razem obarczone bardzo dużą
niepewnością związaną z faktem, że głównym motorem wzrostu w III kw. ‘21
były prawdopodobnie sekcje usługowe – tak przynajmniej sugerują nasze
dane kartowe – a więc ta część gospodarki, której wyników nie podaje się
na bieżąco w standardowych miesięcznych danych.

Napływające dane (m.in. wyniki Szybkiego Monitoringu NBP) wskazują,
że możemy być zbyt konserwatywni w ocenie dynamiki inwestycji w III kw.
‘21 (PKO: 3,0 proc.). Sytuacja jest podobna jak w 2q21, gdy niektóre
wskaźniki sugerowały, że inwestycje rosną w dwucyfrowym tempie. Podobnie
jak w 2q21, my nadal uważamy, że ożywienie inwestycji było w III kw.
‘21 co najwyżej umiarkowane i takim pozostanie przynajmniej do końca
2021. Nasze szacunki konsumpcji i inwestycji nie odbiegają przy tym
bardzo znacząco od konsensusu (odpowiednio: 4,3 proc. i 7,0 proc.) – po
stronie rozdysponowania PKB główną przyczyną rozbieżności jest
prawdopodobnie ocena wkładu eksportu netto i zapasów do dynamiki PKB. Te
ostatnie mogły mocno wzrosnąć, biorąc pod uwagę sygnały, że obawy o
braki podażowe skłoniły firmy do istotnego zwiększenia stanu zapasów.

Kluczowym pytaniem na IV kw. ‘21- I kw. ‘22 jest to, jaki będzie
wpływ na gospodarkę przybierającej na sile 4. fali pandemii.
Dotychczasowe doświadczenia sugerują, że wpływ kolejnych fal na wzrost
PKB jest coraz mniejszy. Stąd też nadal zakładamy, że 4. fala nie
powinna mieć istotnego wpływu na wzrost PKB w IV kw. ‘21, który
szacujemy na 5,9 proc. rdr. Biorąc pod uwagę wynik z III kw. ’21,
doprecyzowujemy nasz szacunek wzrostu PKB w 2021 (5,3 proc. wobec 5,4
proc. szacowane poprzednio)”.

JAKUB RYBACKI, POLSKI INSTYTUT EKONOMICZNY (e-mail):

“Pełną strukturę wzrostu poznamy za dwa tygodnie – spodziewamy się
solidnego wzrostu zarówno wydatków konsumpcyjnych (5,8 proc.) oraz
inwestycji (6 proc.). Skala odbicia inwestycji pozostaje jednak
umiarkowana – wynik jest zawyżany przez efekty statystyczne. Eksport
netto obniżył dynamikę PKB.

Spodziewamy się lekkiego przyśpieszenia wzrostu w IV kwartale. Będzie
to jednak przede wszystkim efekt statystyczny – porównanie nastąpi do
okresu osłabienia wydatków konsumpcyjnych w związku z restrykcjami i
silnego załamania inwestycji. Wysoka aktywność w handlu oraz usługach
sugerują, że głównym motorem wzrostu pozostaną wydatki konsumpcyjne.

Zawodzi słabe ożywienie inwestycji – wzrost w IV kwartale
prawdopodobnie będzie umiarkowany, nawet pomimo sprzyjających efektów
statystycznych. To skutek słabej aktywności w sektorze budowalnym oraz
obniżenia nakładów przez samorządy. Dodatkowo narastające niedobory
materiałów spowolnią wzrost inwestycji w pierwszej połowie przyszłego
roku. W całym 2021 roku gospodarka wzrośnie o około 5 proc. Tym samym
PKB będzie wyższe o około 2,4 proc. niż w 2019 r.”

BANK PEKAO (Twitter):

“Jest pozytywna niespodzianka. Polski PKB urósł w III kw. o 5,1 proc.
rdr. Za cały 2021 r. najpewniej uda się dowieźć wzrost gospodarczy
nieco przekraczający 5 proc. rdr.

W III kw. 2021 polski PKB ponownie zbliżył się do trendu sprzed
pandemii. Poziomy przedpandemiczne przebiliśmy już w II kw. tego roku.
Na tle UE to b. dobry wynik – Włochy są na poziomie 2016 r., Niemcy
ciągle w 2019r.

Przy tak dobrej, ale i generującej presję inflacyjną, gospodarce
należy oczekiwać kontynuacji rozpoczętego cyklu podwyżek stóp
procentowych. W grudniu oczekujemy podwyżki o 50-75 pb. Docelowa bazowa
stopa procentowa NBP to naszym zdaniem okolice 3 proc.”

Źródło:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułEWA BEM – Podaruj Mi Trochę Słońca
Następny artykułPrzedszkolaki tańczyły i śpiewały z okazji Dnia Niepodległości