A A+ A++

Przypadkowe sprzątanie dna Łyny w Olsztynie ujawniło niecodzienne odkrycie. Stało się to za sprawą pasjonata z magnesem neodymowym ręku, który wykorzystał wolny czas na posprzątanie rzeki.

— Byłem w Olsztynie, miałem wolne dwie godziny i postanowiłem posprzątać rzekę. Miałem przy sobie sprzęt, więc bez wahania wszedłem do wody — mówi o wtorkowym zdarzeniu Sylwester Pepel z Ostródy, prezes stowarzyszenia, które zajmuje się sprzątaniem akwenów wodnych. — Wystarczył jeden, tylko jeden rzut, aby z dna rzeki wyłowić pistolet. Był to magnum bębenkowy, na moje oko w wodzie leżał około 3 lata. Do kompletu znalazłem dwa naboje.

A to już konieczność wezwania służb. Prawo mówi jasno: kto bez wymaganego zezwolenia posiada broń palną lub amunicję, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPowstaje film o jednym z najsłynniejszych koszykarzy świata
Następny artykułDrzewo spadło na tory tramwajowe i ścieżkę rowerową. W akcji straż pożarna