A A+ A++

Rafał o rodzinnym spotkaniu przy świątecznym stole: – Polityka jest niczym rozgrzewka przed meczem. Po niej wchodzi temat historii, kultury, patriotyzmu, a po kilku głębszych religia i edukacja.

– Najgorszą wigilię miałam w 2020 roku, kiedy po wyborach prezydenckich dziadek dowiedział się, że tata głosował na Andrzeja Dudę. Babcia podawała do stołu barszcz czerwony z uszkami i wtedy dziadek rzucił: „pisiorowi nie lej”. Na następne święta już do nich nie pojechaliśmy – opowiada Kinga.

Wigilia. “Miejsce pultaczy jest w osobnym pokoju”

Kinga ma 28 lat i mieszka w Łodzi. Na święta zawsze jeździła do dziadków. Od dwóch lat spędzają je osobno. W tym roku przyjęli zaproszenie. – Trochę boję się rozwoju zdarzeń. Mama już uprzedziła wszystkich, że mają nie rozmawiać o polityce. Będzie to też pierwsza nasza Wigilia z moim chłopakiem. Miło by było, żeby nie zrazili go do siebie – mówi.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSpotkanie mikołajkowe zawodników Górnika 1956 Łęczyca
Następny artykułNiebawem ruszy przebudowa kolejnej drogi powiatowej