PiS początkowo, co przyznają politycy tej formacji, było w “komunikacyjnej rozsypce” wobec powodzi, ale obóz rządzący dostarczył Nowogrodzkiej amunicji. Wobec narastającej skali tragedii w południowo-wschodniej Polsce PiS złagodniało i podłącza się do pomocy powodzianom, a rząd okłada słowami jego członków.
— Atakować ostro, czy nie i jeszcze trochę poczekać? — tak jeden z naszych rozmówców opisuje dylematy w Prawie i Sprawiedliwości.
PiS akomoduje się do emocji społecznej. A te są bardzo wspólnotowe i współczujące wobec ofiar powodzi. Skala tragedii staje się bowiem przytłaczająca. Mówi człowiek z największej partii opozycyjnej: — PiS było już w rozsypce komunikacyjnej, ale teraz stara się akomodować do nastrojów społecznych, które obserwuje.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS