Tworzenie list kandydatów w wyborach do Parlamentu Europejskiego na finiszu. Największą sensację na Podkarpaciu szykuje PiS. Ale ciekawie wygląda też sytuacja w PO.
W nadchodzącej kadencji Parlamentu Europejskiego, Polska będzie miała 52 europarlamentarzystów. O jednego więcej, niż w kadencji, która właśnie się kończy. Obecni deputowani biorą udział w ostatnich głosowaniach w PE i nasłuchują wieści ze swoich macierzystych ugrupowań. Niektórzy nie wiedzą, czy dostaną szansę na kolejną kadencję, inni martwią się, które miejsce na liście otrzymają.
Wybory do europarlamentu 2024. Skąd wystartuje Obajtek?
Podkarpacie ma obecnie trzech przedstawicieli w Brukseli. To Tomasz Poręba i Bogdan Rzońca z PiS oraz Elżbieta Łukacijewska z KO. Tomasz Poręba publicznie zadeklarował, że kończy działalność polityczną, więc na pewno nie będzie ubiegał się o kolejny mandat. Poręba był rekordzistą w liczbie uzyskanych w czasie wyborów głosów. W 2019 roku otrzymał ich 276 014. Drugi przedstawiciel PiS, Bogdan Rzońca – 64 113 głosów. Poręba był “jedynką” na liście PiS w okręgu wyborczym nr 9, czyli na Podkarpaciu. Kto zostanie liderem w czasie najbliższych wyborów? To zagadka, choć coraz głośniej mówi się, że prezes PiS Jarosław Kaczyński chce dać to miejsce Danielowi Obajtkowi, byłemu prezesowi Orlenu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS