Szpital powiatowy w Kraśniku wykręca żarówki na korytarzach i bierze 18 mln złotych wysokooprocentowanej pożyczki z parabanku. Brakuje pieniędzy na wypłaty dla 720 pracowników.
Tak dramatycznej sytuacji finansowej nie ma w żadnym szpitalu na Lubelszczyźnie. I prawdopodobnie w Polsce. Dług Szpitala Powiatowego w Kraśniku przekroczył już 30 mln zł i z każdym miesiącem rośnie o kilka milionów.
Już w październiku dyrekcja nie znalazła pieniędzy na pensje dla lekarzy, pielęgniarek i pracowników obsługi. Personel, w zależności od stanowiska, otrzymał wtedy w terminie jedynie 70-80 proc. wynagrodzenia. Sytuację uratował starosta, dając szpitalowi 3 mln zł krótkoterminowej pożyczki, dzięki czemu ludzie dostali pieniądze z kilkunastodniowym opóźnieniem. W listopadzie sytuacja się powtórzyła. Kolejna pożyczka i kolejne 3 mln zł.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS