PiS chce ogłosić kandydata na prezydenta 11 listopada – 10 lat po namaszczeniu Andrzeja Dudy, który potem wygrał wybory. Ale stoi za tym inna myśl niż tylko historyczne nawiązanie.
Nowogrodzka liczy, że w USA wygra Trump, były prezydent startujący w wyborach – wedle sondaży publikowanych przez amerykańskie media jest on faworytem do zwycięstwa nad urzędującym prezydentem Joe Bidenem.
W razie zwycięstwa Trumpa PiS i jej kandydat będą mogli przekonywać, że dzięki dobrym kontaktom z Republikanami i przyjaznymi z Trumpem lepiej zadbają o bezpieczeństwo kraju.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS