A A+ A++

Planowany test jest dla włoskiego producenta jedyną okazją do sprawdzenia na torze prototypów opon na sezon 2021 przed terminem zgłoszenia nowej specyfikacji do FIA.

Międzynarodowa Federacja Samochodowa już wcześniej zgodziła się na pozostawianie obecnych opon, które w przyszłym roku będą wykorzystywane przez ekipy już trzeci rok z rzędu. Jednocześnie Federacja wprowadziła ograniczenia odcisku, które mają ograniczyć wzrost obciążeń ogumienia.

Mimo to Pirelli liczy, że jeżeli testy w Portugalii wypadną pozytywnie, uda się wdrożyć poprawki w konstrukcji opon.

Termin zgłoszenia zmian w oponach na przyszły sezon mija 1 listopada, czyli w dniu wyścigu na torze Imola. Producent opon będzie miał więc tylko nieco ponad tydzień na analizę zebranych w Portimao danych.

Jako że testy poza weekendami wyścigowymi są zakazane, przepisy sportowe F1 zostały zmodyfikowane tak, aby pozwolić firmie Pirelli wykorzystać pierwsze 30 minut drugiej sesji treningowej na testowanie opon prototypowych.

W testach będą musiały wziąć udział wszystkie zespoły i kierowcy chyba, że ich bolidy zostaną uszkodzone i nie będą mogły wyjechać na tor.

“Celem jest rozwój ogumienia, które będzie bardziej wytrzymałe” mówił Mario Isola z Pirelli. “To umożliwi nam korzystanie z niższych paramentów ciśnienia. To w połączeniu z ograniczeniem docisku, który jest planowany na przyszły rok, pomoże nam w lepszej pracy ogumienia i ograniczy jego przegrzewanie.”

“To nie będzie zupełnie nowy produkt, gdyż mamy możliwość testowania tylko w Portimao, które jest dla nas nowym torem a dodatkowo ma nową nawierzchnię.”

“Każdy zespół otrzyma po trzy zestawy prototypowych opona na 30 minut testów. Jeden z kierowców będzie jeździł korzystając z dwóch zestawów, a drugi przeprowadzi długodystansowy test na jednej mieszance.”

“Planujemy dostarczyć każdej ekipie trzy zestawy opon” mówił Isola. “To oznacza 30 prototypowych zestawów.”

“Nie oznacza to, że będzie to 30 różnych prototypów opon- prawdopodobnie będziemy ich mieli coś koło 8 – 10.”

“Nie chcę zdradzać wam dokładnej liczby, gdyż to mają być ślepe testy, a każda informacja, którą udostępniam sprawia, że ekipy natychmiast ją analizują.”

“Przedstawimy plany testowe zespołom. Ogólnie zamierzamy pokonać taką samą liczbę okrążeń w obu bolidach. Jeden z nich będzie porównywał dwa zestawy, a drugi przejedzie długi dystans mimo iż w ciągu 30 minut nie będzie mógł on być wyjątkowo długi.”

“Planem jest to, aby jeden bolid testował podstawową wersje opon i prototyp, a drugi jeden zestaw na długim przejeździe.”

Isola przyznał, że kluczową sesje mogą zakłócić czynnik zewnętrzne: “W pół godziny nie będzie łatwo. Obawiamy się trochę ruchu na torze. Obawiamy się wielu rzeczy- być może tor nie będzie w najlepszym stanie na początku drugiego treningu. Przekonamy się o tym na miejscu.”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZa niecały miesiąc wokół Ziemi zacznie krążyć ten niezwykły satelita meteorologiczny
Następny artykułMarta Fox: Ci, którzy mówią, że nie wierzą w epidemię, niech się pomodlą, to może im Bóg rozum przywróci