Tylko Hamilton realnie nie ucierpiał na uszkodzeniu i doczłapał do mety na trzech kołach wygrywając wyścig. Sainz i Bottas mieli dużo mniej szczęścia i niestety musieli zjechać po nowy komplet zaprzepaszczając szansę na zdobycie porządnych zdobyczy punktowych.
Wobec tych wydarzeń, prezes Pirelli, Mario Isola zapowiedział już przeprowadzenie szczegółowego śledztwa, które wyjaśni skąd wzięła się taka niefortunna seria na torze.
“Oczywiście zbadamy to, co stało się na ostatnich kilku okrążeniach. Teraz jest jeszcze trochę za wcześnie, by podać jakiekolwiek dokładne wytłumaczenie. Może to wynikało ze zużycia, ponieważ z pewnością opony, na których przejechało się już 38 lub więcej okrążeń, są już całkiem zużyte. Nie twierdzę jednak, że chodzi o to.”
Jak zauważył Isola, rzeczywiście większość kierowców miała już mocno zużyte opony pod koniec wyścigu. Incydent Daniiła Kwiata i wyjazd samochodu bezpieczeństwa doprowadził do sytuacji, w której na 12 i 13 okrążeniu większość zdecydowała się na “darmowy” pit stop i zjechała po twardą mieszankę, na której dojechała już do mety.
“Mogą to też być odłamki z przedniego skrzydła Kimiego, albo jeszcze z jakiegoś innego bolidu. Musimy przeprowadzić śledztwo nie tylko przebitych opon, ale również wszystkich, które zostały użyte na ostatnich okrążeniach wyścigu. “
“Niczego nie wykluczamy, chcemy wszystko przeanalizować i nie odrzucać żadnej ewentualności. Jest kilka znaków zapytania i musimy odpowiednio zareagować na nie. Reakcja będzie inna, jeśli doszlibyśmy do tego, że chodziło o zużycie. Nie doprowadzi to jednak do zmiany mieszanki na następny wyścig na Silverstone. Nie ma znaczenia, czy będzie ona miększa, ponieważ każda opona ma określoną liczbę okrążeń jaką wytrzyma w poszczególnym samochodzie. A do tego każdy bolid jest inny.”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS