W następstwie ważnego zwycięstwa Tonno Callipo nad Ravenną, prezes kalabryjskiego klubu Pippo Callipo wypowiedział się w sprawie nowych zasad, które w tym sezonie mają obowiązywać po sezonie zasadniczym SuperLega, wyrażając swój sprzeciw wobec decyzji zarządu ligi i swoje rozczarowanie postawą trenera Ravenny Marco Bonitty podczas meczu.
– Ponowny widok radości zespołu Giallorossi to wielkie emocje, których jednak nie mogę w pełni przeżyć. Wiele mam satysfakcji w tym roku, ale niestety musimy się obejść bez naszej publiczności. Naprawdę tęsknię za obecnością kibiców, ponieważ wyobrażam sobie szczęście, jakie mieliby po tylu latach oglądania tych meczów i tych zwycięstw na żywo – powiedział Pippo Callipo.
Callipo w swoim stylu prowokująco wypowiada się na temat wydarzeń w lidze. – Byłem przeciw zablokowaniu spadków z ligi, ponieważ rozgrywki mimo wszystko się zaczęły i mimo wszystkich perypetii związanych z koronawirusem, kontynuujemy je. W tym momencie myślę, że bardziej logiczne jest wyeliminowanie przyznawania mistrzostwa. Jest dość oczywiste i łatwe do zrozumienia, że w tym momencie większości zespołów nie zależy już na wygrywaniu. Widzieliśmy to również w niedzielnym meczu z Ravenną. Drużyna ta wcale nie wydawała się przybita porażką. Niektórzy gracze nawet się uśmiechali po popełnieniu kilku błędów. Krótko mówiąc, jasne jest, że odtąd nie będzie walki. Więc mówię głośno do zarządu ligi, że po decyzji o braku spadków musi nastąpić decyzja o braku przyznania Scudetto. W tym momencie będziemy kontynuować grę, a na koniec stworzymy klasyfikację do statystyk. Cóż, byłby to wybór większej przejrzystości i uczciwości.
Charyzmatyczny działacz nie oszczędził również Marco Bonitty, z którym jest w otwartym sporze. – Ostatni mecz rozegraliśmy z drużyną trenera Bonitty, którego celowo zignorowałem za krzywdy, które wyrządził nam kilka miesięcy temu. On między innymi był jednym z pierwszych, który opowiedział się za blokadą spadków, argumentując, że wszystkie kluby odniosą korzyści finansowe. Jestem teraz naprawdę ciekawy, jak ta zmiana może okazać się panaceum dla klubów. Prawdopodobnie chodzi mu o to, że musimy obniżyć pensje, a tym samym rozwiązać kontrakty ze sportowcami? Bardzo mnie denerwuje, że trener przyjmuje na boisku przesadne i niezbyt uprzejme nastawienie. Niestety sędziowie na to zezwalają, ale moim zdaniem w takich okolicznościach nie należy być tak tolerancyjnym. Trener Ravenny dostał czerwoną kartkę, ponieważ protestował w rażący sposób i gdyby publiczność była obecna, to zachowanie niepotrzebnie wzbudziłoby niezdrowe emocje na trybunach. Niestety, niektórzy myślą, że są profesorami, ale jest to tytuł, na który nie zasługują, ponieważ fakty kwalifikują pokazują ich tylko jako lekceważących ludzi. Pan Bonitta powinien się wstydzić za niezbyt brak dobrych manier i niezbyt eleganckie wypowiedzi, którym dawał upust podczas gry. Wbrew temu, co oświadczył w prasie 28 listopada, nie mamy się czego wstydzić. A może powinniśmy to zrobić, ponieważ wsparliśmy klub dużą ilością pieniędzy z pasji do siatkówki? Powinniśmy mieć więcej szacunku dla tych, którzy mając tylko własne środki, przyczynili się do utrzymania siatkówki na wysokim poziomie. Robimy to nieprzerwanie od dwudziestu lat – zakończył Callipo.
źródło: inf. własna, ivolleymagazine.it
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS