Piotr Żyła może być zadowolony ze swojej dyspozycji podczas Turnieju Czterech Skoczni. Najpierw w konkursie w Oberstdorfie zajął drugie miejsce, ustępując jedynie Halvorowi Egnerowi Granerudowi, a potem w trakcie kwalifikacji do zawodów w Ga-Pa raz jeszcze oddał daleki skok, który pozwoli mu uplasować się na czwartej pozycji. To oznacza, że 1 stycznia zmierzy się w parze z Anttim Aalto z Finlandii.
Kwalifikacje poszły mu znacznie lepiej niż serie treningowe. Tłumaczył, dlaczego. “W skokach treningowych trzeba sprawdzić, jak to wszystko wygląda, a w kwalifikacjach trzeba wiedzieć, co chcę się zrobić. Może nie jest to jeszcze pełen ogień, ale ogień” – mówił.
Piotr Żyła o planach na sylwestra: “Normalnie do spania”
Żyła kilkukrotnie mówił nam, że to niemiecką część Turnieju Czterech Skoczni lubi bardziej. Tym bardziej nie było mu trudno przestawić się na skakanie w Ga-Pa. “Wydaję mi się, że teraz nie ma znaczenia, na jakiej skoczni skaczę. Ważne, żebym miał swój cel, wiedział, co chcę zrobić. Jest to kwestia motywacji, nastawienia, takie psychologiczne sprawy” – wyjaśnił.
To dla niego już któryś rok z rzędu, kiedy przełom roku spędza z dala od domu i najbliższych. Jakie ma zatem plany na sylwestrową noc? Krótko zdradził, w jaki sposób on i pozostali skoczkowie z kadry spędzają ten czas.
Normalnie do spania. Pewnie chwilę usiądziemy, gdzieś tam przegadamy. Każdy pewnie koło tej 10/11 będzie się rozchodził do pokoju, żeby jeszcze się wyciszyć
~ – powiedział.
Już 1 stycznia na Piotra i jego kolegów czekają następne sportowe zmagania. Na godzinę 14:00 zaplanowano konkurs główny w Garmisch-Partenkirchen. Relacja na żywo i newsy prosto spod skoczni w Interii Sport.
/
/
/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS