– Swoją rolę jako wicewojewody widzę na polu współpracy z samorządami, poprawienia relacji i komunikacji. Jest ogromna część samorządów w województwie, z którymi relacje są bardzo dobre, a z niektórymi być może moje umiejętności mediacji pozwolą lepiej się dogadać – uważa Piotr Opaczewski, nowy wicewojewoda warmińsko-mazurski. Pochodzący z Elbląga polityk dzisiaj zwołał swoją pierwszą konferencję prasową w nowej roli.
Piotr Opaczewski został wicewojewodą w miejsce Aleksandra Sochy, który kilka miesięcy temu złożył rezygnację.
– Przypadły mi wydziały, które pan Socha nadzorował. Wydział spraw obywatelskich, ważny, bo jedyny wydział urzędu, z którym bezpośrednią styczność mają obywatele. Zajmuje się kwestią paszportów, obywatelstwa, legalizacji pobytu cudzoziemców, których jest coraz więcej. Mam w zakresie swoich obowiązków wydział zdrowia oraz wydział infrastruktury i nieruchomości, ale w zakresie rolnictwa i ochrony środowiska. Wdrażam się w to wszystko, w urzędzie w Olsztynie i Elblągu pracują ludzie, którzy mają ogromną wiedzę i doświadczenie, służą mi pomocą – mówił Piotr Opaczewski na czwartkowej konferencji prasowej w elbląskiej delegaturze Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Wojewódzkiego . – Swoją rolę jako wicewojewody widzę na polu współpracy z samorządami, poprawienia relacji i komunikacji. Jest ogromna część samorządów w województwie, z którymi relacje są bardzo dobre, a z niektórymi być może moje umiejętności mediacji pozwolą lepiej się dogadać. Tym bardziej że z samorządu wychodzę i go czuję. Chciałbym też przypomnieć elblążanom, że tu w mieście mamy administrację rządową, że tu jest delegatura i że Urząd Wojewódzki o mieście nie zapomina – dodał.
Jakie samorządy, z którymi relacje są do poprawienia, nowy wicewojewoda miał na myśli?
– Mam doświadczenie z samorządem elbląskim, a doskonale Państwo wiecie, że politycznie nam było niekoniecznie po drodze, więc to niezrozumienie z czegoś wynikało. Ja z każdym potrafię się dogadać, nie ma dla mnie znaczenia, czy ktoś jest z takiej czy innej opcji politycznej. Oczywiście reprezentuję określoną opcję polityczną jako wicewojewoda, ale na poziomie samorządów nie ma znaczenia, kto skąd jest. Będę starał się łagodzić spory polityczne. Jeżeli pan prezydent Elbląga będzie miał jakiś wspólny temat i będę mógł w czymś pomóc, to proszę bardzo – deklarował na konferencji.
Piotr Opaczewski przez ostatnie sześć lat był przedsiębiorcą w branży oświetleniowej, prezesem i wspólnikiem jednej z firm, od 2018 roku był elbląskim radnym. Po powołaniu na wicewojewodę musiał oddać mandat radnego i wygasić działalność gospodarczą.
– 24 listopada zrzekłem się stanowiska prezesa mojej spółki, zrzekłem się również mandatu. Muszę pozbyć się wszystkich udziałów w firmach. To jest w trakcie realizacji, bo tego nie da zrobić z dnia na dzień – tłumaczył na czwartkowej konferencji, dopytywany przez naszego dziennikarza.
Jak przyznał, ma obecnie trzy miejsce pracy w ramach swojej funkcji. – Pierwszy to samochód. Odwiedzam coraz więcej miejscowości, postanowiłem sobie za cel, by w ciągu najbliższych miesięcy odwiedzić wszystkich samorządowców w naszym województwie. Drugie miejsce to oczywiście Olsztyn, by nadzorować te wydziały, które mi podlegają. W Elblągu też chcę być, przynajmniej dwa dni w tygodniu – mówi wicewojewoda.
Czy doszło już do spotkania z prezydentem Elbląga? – Jeszcze nie, nie było takiej okazji. Mam nadzieję, że wkrótce do niego dojdzie, czekam na to spotkanie – odpowiedział Piotr Opaczewski.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS