Ostatnio Piotr Gąsowski zabrał głos w sprawie znanej piosenkarki Beaty K., która została przyłapana na jeździe samochodem pod wpływem alkoholu. Zapewnił, że nie popiera jej czynu, ale nie rozumie, jak można traktować ją na równi z mordercami czy gwałcicielami. „Jestem przerażony tą falą nienawistnych wypowiedzi »sprawiedliwych«, nigdy niepopełniających błędów ludzi”– pisał wówczas aktor na Instagramie.
Piotr Gąsowski padł ofiarą hejtu
Słowa aktora spotkały się z ogromnym odzewem. Internauci stwierdzili, że Gąsowski staje w obronie gwiazdy, która popełniła haniebny czyn. Tym razem prowadzący program „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” nagrał film, „by żadne jego słowo nie było przekręcone”. – Nie, nie obrażam się, ale dzisiaj mi się po prostu ulało. Ile można wytrzymać prostackie ataki na mnie? Nigdy nikogo nie obraziłem. Ja w swoim ostatnim poście mówiłem tylko o prawie człowieka do odpokutowania i do naprawy swoich złych czynów. Nigdy tych czynów nie broniłem, a i tak jestem atakowany, że je bronię – tłumaczył Gąsowski na filmie.
Aktor stwierdził, że „ma już dosyć tłumaczenia i namawiania do pochylania się nad słabszymi i ich ułomnościami”. Po swoim ostatnim wpisie Piotr Gąsowski spotkał się z ogromną falą nienawiści. – Dzisiaj wyzywany jestem od idiotów, chu***, wieprzów, pier**** celebrytów i temu podobnych monstrów – powiedział na filmie artysta, informując, że „zwija się” z Instagrama. – Nie mam już ochoty się tłumaczyć z tego wszystkiego – powiedział.
Czytaj też:
Wzruszające sceny na 58. KFPP w Opolu. Łzy wdowy po Krzysztofie Krawczyku
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS