Kuba Gąsowski staje się coraz bardziej zauważalny w środowisku aktorskim. Mimo młodego wieku chłopak ma już imponującą ilość ról na koncie. Grał w “Na dobre i na złe”, “Na Wspólnej”, “Młodym Piłsudskim”, “Belfrze”, a ostatnio w hicie “Listy do M 4”. Ojciec aktora zapewnia jednak, że to, iż Kuba jest tak rozchwytywany, jest wyłącznie jego zasługą.
– Jestem dumny z jednego i drugiego dziecka, jestem dumny z tego, że Kuba jest ambitny, że chce iść swoją drogą, że nigdy nie prosił mnie o protekcję , ale nawet jakby mnie kiedyś poprosił to i tak bym był z niego dumny, ale nie prosił do tej pory – powiedział w rozmowie z Plejadą Gąsowski.
O co dokładnie chodzi gwiazdorowi? – O protekcję nie na zasadzie “załatw mi coś”, tylko “poznaj mnie z kimś” – doprecyzował. – Bardzo go kocham oraz córeczkę Julkę. Jestem szczęśliwym ojcem i cieszę się, że oni wzajemnie też się kochają – wyjaśnił Plejadzie artysta.
Kuba jest owocem związku Gąsowskiego z koleżanką po fachu Hanną Śleszyńską. A matką wspomnianej córki jest tancerka Anna Głogowska, którą poznał w programie “Taniec z gwiazdami”. Oba związki przeszły do historii, ale dawnych partnerów łączą serdeczne relacje. Jak to się udało?
– To wszystko wymaga pracy, chęci zrozumienia, że nie jesteśmy doskonali i przede wszystkim wsadzenia sobie naszych ambicji głęboko w… ponieważ mamy dzieci, więc jeśli to zrozumiemy i popracujemy nad tym wspólnie to, to taki jest mój przepis – skwitował temat patchworkowej rodziny Gąsowski. Widać, że zamiast przepychanek, woli iść na kompromis.
#Wszechmocne. Spełnione i niezależne. Nowa akcja WP Kobieta
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS