Joe Diebolder, znany w mediach społecznościowych jako “Kapitan Joe” zgromadził na YouTubie 1,64 mln subskrypcji. Na kanale przez wiele lat dzielił się licznymi interesującymi faktami ze świata lotnictwa i zaspokajał ciekawość internautów, odpowiadając na ich pytania. Na jednym z filmów postanowił poruszyć temat tajemniczych elementów w samolotach.
Pilot opowiedział o tajemniczych elementach w samolocie
Wyglądając przez okno w samolocie można zauważyć metalowy żółty haczyk z dwoma otworami. Okazuje się, że pomimo niewielkich rozmiarów odgrywa on bardzo ważną rolę w sytuacjach awaryjnych. O co chodzi? Joe zwrócił uwagę, że podczas lądowania, np. na wodzie, załoga będzie ewakuowała pasażerów m.in. przez wyjścia nad skrzydłami.
Kiedy znajdziesz się przy drzwiach i postawisz stopę na skrzydle, najprawdopodobniej upadniesz, ponieważ powierzchnia będzie mokra i bardzo śliska
– tłumaczył pilot.
Wówczas z pomocą przychodzą nam tajemnicze żółte haczyki. To właśnie do nich w takich sytuacjach mocuje się liny ratunkowe – jednym końcem do framugi drzwi, a drugim do jednego z otworów haka. Dodatkowo kolejna lina jest prowadzona z drugiej dziurki do zjeżdżalni ewakuacyjnej. W ten sposób pasażerowie i pracownicy mogą sprawniej oraz bezpieczniej poruszać się po śliskiej powierzchni skrzydła.
Tajemnicze funkcje w samolocie
Innym elementem, na który często zwracają uwagę pasażerowie, są niewielkie otwory w oknach. Pracownicy Lotniska Chopina w Warszawie wyjaśnili w mediach społecznościowych, że mają one określone zadania. Dziurki regulują ciśnienie w samolotach, zapobiega pękaniu najgrubszych, zewnętrznych szyb, a także pełnią funkcję wentylacyjną. To właśnie dzięki nim okna nie parują, a podróżni mogą bez problemu cieszyć się widokami. Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS