60 lat temu wprowadzono w Wielkiej Brytanii ujednolicone znaki drogowe. Najnowsze badanie społeczne pokazało, że dla wielu kierowców znaki te są nadal niejasne, a nawet bardzo mylące, co grozi tragedią na drodze!
Zobacz także:
Jak podaje Daily Mail, ankieta przeprowadzona przez firmę Zuto wykazała, w jakim stopniu mieszkańcy Wysp rozpoznają oznaczenia przy drodze. Przepytano 2018 kierowców i sprawdzono ich rozeznanie. Zapytano także, jakie przydrożne tablice według nich powinny pojawić się w przyszłości.
Wynik badań pokazał, że poziom podstawowej wiedzy jest fatalny, co może niejednokrotnie doprowadzić do tragedii. Okazało się, że niemalże jedna trzecia ankietowanych nie wie, jak wygląda krajowe ograniczenie prędkości! Zdecydowana większość, czyli 90 procent przyznała, że znaki drogowe są dla nich ogólnie niejasne. Znakiem, który ma najmniejszą rozpoznawalność okazał się ten informujący o samochodach przewożących materiały wybuchowe. Tylko połowa badanych znała jego znaczenie.
Jak się okazało, częste jest też przekonanie o zbyt natłoku oznaczeń, jakie postawione są przy drodze. Połowa badanych przyznała, że ich liczba jest zbyt duża, przez co sprawiają kłopot. Natomiast jedna na dwadzieścia osób wyznała, że zdarzyło jej się popełnić błąd w trakcie jazdy, ponieważ zmyliły ją znaki.
Jeszcze bardziej przerażający jest fakt, że nie tylko rzadko spotykane tablice sprawiają ludziom kłopot. Te popularne też nie mają stuprocentowej rozpoznawalności. Aż 13 proc. badanych powiedziało, że według nich zakaz skierowany do samochodów i motocykli znaczy coś zupełnie odwrotnego i sygnalizuje to, że te pojazdy są dozwolone w danym terenie!
Spośród interaktywnych znaków, jakie kierowcy chcieliby widzieć powszechnie przy drodze w przyszłości, pierwsze miejsce zajął komunikat zalecający zwiększenie odległości pomiędzy autami. Opowiedziało się za nim 42 proc. badanych. Na drugim miejscu z równym odsetkiem głosów, czyli po 41 proc., znalazł się znak informujący o zbliżaniu się pojazdu uprzywilejowanego oraz ten zalecający zakończenie rozmowy przez telefon w trakcie prowadzenia.
Joanna Tecław / POLEMI.co.uk
Fot.: hxdyl / Shutterstock
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO!
Warto przeczytać…
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS