W kwestii celebrowania zdobytych bramek wydano jedynie zalecenia i wskazówki. Dlatego nie będzie kary – poinformowały władze ligi w komunikacie.
Hertha wygrała na wyjeździe z Hoffenheim 3:0. W zwycięskiej drużynie od 79. minuty grał Krzysztof Piątek. Wszystkie bramki padły przed jego pojawieniem się na boisku.
Nie jest w naszej naturze cieszyć się z bramek samemu. Ta sytuacja jest trudna, a jeszcze trudniejsza, gdy strzelasz gola i nie wiesz, co masz zrobić. Podbiegłem nawet do lekarza drużyny i zapytałem, czy bramka została zaliczona, skoro złamaliśmy przepisy. Emocje są tak duże i tak długo czekaliśmy na mecze, że to po prostu w nas eksplodowało – powiedział kapitan zespołu Vedad Ibisevic.
Zobacz również
Pandemia sprawiła, że od marca nie gra żadna znacząca się liga na świecie. Niemcy są pierwszym krajem, gdzie postanowiono wznowić rozgrywki, mimo że s … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS