A A+ A++

Wisła Kraków w przerwie letniej przechodzi dużą metamorfozę. W poniedziałek Wisła przedstawiła nowego trenera, którym został ostatni szkoleniowiec Viktorii Pilzno – Adrian Gula. Dużo dzieje się również na rynku transferów piłkarzy. Biała Gwiazda już zimą przeprowadziła kilka ważnych transferów, jak choćby pozyskanie Alana Urygi, byłego kapitalna Wisły Płock i swojego wychowanka, czy młodego talentu, Mateusza Młyńskiego z Arki Gdynia. Latem doszło również do transferów dwóch zawodników, którzy wyróżniali się w swoich drużynach. Mowa to o defensywnym pomocniku Aschrafie El Mahdioui z Trencina oraz napastniku Janie Klimencie z 1.FC Slovácko, któremu klub zawdzięcza wysokie miejsce w lidze. Z Wisły odeszło także sporo zawodników, którym skończyły się kontrakty, a klub nie chciał przedłużać umów.

Zobacz wideo
Jak wygląda sytuacja finansowa Wisły Kraków? “To normalna część życia w piłce nożnej”

Wisła zarobi na transferze

Wisła może też wkrótce dokonać gotówkowych transferów wychodzących. W czasie sezonu wydawało się, że piłkarzem, który w pierwszej kolejności odejdzie z klubu będzie Mateusz Lis, ale bramkarz nie ma jeszcze konkretnych ofert. 

W czasie poniedziałkowej konferencji prasowej prezes Wisły Kraków Dawid Błaszczykowski przyznał, że jeden z zawodników jest blisko odejścia. Według naszych informacji tym zawodnikiem jest 30-letni Felicio Brown Forbes. Reprezentant Kostaryki jest bardzo blisko transferu w kierunku azjatyckim, a jeśli to się stanie, to Wisła może przyzwoicie zarobić na tej transakcji. Warto przy tym zaznaczyć, że jesienią Wisła miała zapłacić Rakowowi Częstochowa (według doniesień medialnych) około 70-100 tysięcy euro za Forbesa. A według naszych informacji  klub z Krakowa wyjdzie na tym transferze mocno na plus.

Napastnik w ostatnim sezonie strzelił siedem bramek, choć mocno był też krytykowany za słabą skuteczność. Transfer jest na ostatniej prostej, ale przed piłkarzem jeszcze takie kwestie jak choćby testy medyczne. 

Tak ma wyglądać skład Polski na mecz z Islandią. Kontuzja Milika zmienia wszystko

Zdenek Ondrasek znowu w Wiśle?

Jego następcą w Wiśle Kraków może być grający w podobnym stylu 32-letni Zdenek Ondrasek, który był ostatnio zawodnikiem Adriana Guli w Viktorii Pilzno, a z Krakowem nadal jest związany ze względu na pochodzącą z tego miasta partnerkę. Piłkarz w ostatnim sezonie zagrał 31 meczów w lidze czeskiej i zdobył 6 bramek. Za tym transferem jest nawet nowy trener Wisły Adrian Gula, który na konferencji prasowej przyznał, że transfer jest bardzo możliwy. Oprócz tego transferu powinno dojść jeszcze do co najmniej dwóch transferów do klubu

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGarden party: zaskocz swoich gości – proste przepisy
Następny artykułBurmistrz zachęca do udziału w Spisie Powszechnym