„Jestem wdzięczny Bogu oraz Jezusowi, ponieważ uczynił i dalej czyni wielkie rzeczy w moim życiu. Jezus nadał mojemu życiu sens: wiem, kim jestem oraz dokąd zmierzam, pokładam w Nim ufność. A On staje przy mnie, blisko, zarówno w dobrych, jak i w gorszych momentach. Podobnie jak wy, potrzebuję Jego obecności, potrzebuję z Nim rozmawiać, czytać Jego Słowo, słuchać Go i regularnie prosić o przebaczenie – wyznaje Giroud. – Usiłuję być Jego uczniem, służyć Mu w ramach mojej pasji jako piłkarza, a także w moim codziennym życiu, z rodziną i przyjaciółmi, poprzez porażki i sukcesy. Podążanie za Jezusem daje mi radość, siłę, spokój umysłu i tym samym pokój. Mogę powiedzieć, jak w Psalmie 23, że «Pan jest moim pasterzem; nie brak mi niczego». Na początku tego wspólnego czasu (…) myślę o was i modlę się za was. Wykorzystajcie do głębi te kilka dni w Lizbonie. Nawiążcie przyjaźnie, zostańcie «atletami Boga», słuchajcie Jego słowa, odważcie się «zarzucić sieci» (…). Stańcie się uczniami-misjonarzami, spokojnie przyjmując wiarę w Jezusa, zaproście Boga do swojego życia. Pracujcie też na rzecz jedności wszystkich chrześcijan: otrzymaliśmy ten sam chrzest, idziemy razem śladami zmartwychwstałego Jezusa. Dziękuję za waszą obecność i wasz entuzjazm. Na koniec chciałbym zadać każdemu z was pytanie: gdyby Jezus stanął teraz tuż przed tobą, co chciałbyś mu powiedzieć?“
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS