A A+ A++
  • W niedzielę wieczorem piłkarz Odry Opole najpierw miał uderzyć taksówkarza, a następnie uciekając przed policją, uszkodził iluminację “Opole” na placu Wolności
  • Straty oszacowano na 10 tys. zł. Za zniszczenie mienia Miłoszowi Trojakowi grozi do pięciu lat pozbawienia wolności
  • Piłkarz nie przyznał się do winy. Wydał jednak oświadczenie, w którym przeprosił za swoje zachowanie i zadeklarował zaangażować się w działalność fundacji na rzecz osób niepełnosprawnych

Całe zajście miało miejsce w niedzielę, 1 grudnia, około godz. 23. To właśnie wtedy policjanci otrzymali zgłoszenie o awanturze między taksówkarzem a trzema mężczyznami. – W trakcie awantury jeden z mężczyzn miał uderzyć taksówkarza. Na widok policji zaczął uciekać – mówi Onetowi Agnieszka Nierychła, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Opolu.

Uciekając przed policją mężczyzna przewrócił instalację świetlną “Opole” na placu Wolności. Niedługo potem udało się go zatrzyma … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZnalazłam tu wielu przyjaciół
Następny artykułOstrołęka C może nie powstać. Spekulacje wywołały wzrosty na akcjach Enei i Energi