A A+ A++

Cytując klasyka: „chłopie coś ty zrobił?”, chciałoby się rzec do bramkarza Lens po tym co odwalił w meczu ostatniej kolejki Ligue 1. Zapachniało trochę legendarną wtopą Janusza Jojki. Z tym że Jean-Louis Leca nie wpakował piłki do własnej siatki, ale podał do napastnika do Auxerre M’Baye Nianga.

Cóż to byłaby za historia, gdyby ten kuriozalny gol przesądził o losach utrzymania. Przed ostatnią serią gier Auxerre znajdowało się tuż nad strefą spadkową, ale miało tylko dwa punkty przewagi nad Nantes i przed sobą mecz z wicemistrzem Francji RC Lens. Drużyna Przemysława Frankowskiego w pewnym momencie prowadziła już 2:0, a równolegle do tego spotkania Nantes prowadziło 1:0 z Angers. I nagle stało się to:

Koniec końców RC Lens pokonał na wyjeździe Auxerre 3:1 i spuścił rywali do Ligue 2. Z kolei Nantes wygrało 1:0 z Angers.

WIĘCEJ O FRANCUSKIM FUTBOLU:

Fot. Canal+Sport/Twitter

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułУдар РФ по Дніпру: кількість постраждалих різко зросла
Następny artykułZENEK KUPATASA SOLO ACT – SCENA JÓZEFOSŁAW