W perspektywie kilku lat marzy im się granie w klasie okręgowej. Na razie drugi rok z rzędu walczą o awans do A-klasy i w tym roku liczą, że będzie to walka skuteczna.
Mowa o TS-ie Masterchemie Przylep, którego przedstawicieli gościliśmy w programie Piłkarska Zielona Góra. Zespół ma cztery punkty przewagi nad drugą Polonią Nowe Kramsko. Czy czuje na plecach oddech rywali? O to pytaliśmy trenera Tadeusza Makowskiego.
Trochę się czuje, bo wiadomo to jeden mecz różnicy. Uważam, że musimy patrzeć na siebie. Kolejny mecz się liczy. Mamy przewagę i to Kramsko musi myśleć, jak nas przeskoczyć. Wiadomo, że zespoły, które z nami grają nie mają nic do stracenia.
Klub po reaktywacji seniorskiej drużyny chce niebawem cieszyć się z awansu do A-klasy. W drużynie jest kilku doświadczonych graczy. Jednym z nich jest Paweł Dzikowicz, który grał z TS-em nawet na boiskach IV ligi. Teraz bardzo liczy na awans.
Wydaje mi się, że chcemy jak najszybciej, bo liga jest bardzo krótka. Sezon się późno zaczyna i szybko kończy. W B-klasie jest trochę przypadkowego grania, ale my staramy się grać swoje, budować akcje, a nie kopać na oślep.
Jutro TS Przylep zagra z Mazel Spartą Łężyca. Mecz w ramach Pucharu Polski na szczeblu okręgowym rozpocznie się o 15:00. Cały program do zobaczenia na wZielonej.pl.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS