A A+ A++

Po przejściu z Alpine, gdzie Hiszpan jeździł w poprzednich sezonach, nowy zespół w 2023 roku zaliczył świetny start z sześcioma podiami zdobytymi podczas pierwszych ośmiu weekendów wyścigowych. Aston Martin z przeciętnego zespołu stał się w pewnym momencie największym rywalem Red Bulla po udanym zaprojektowaniu nowego bolidu w okresie zimowym.

Podczas gdy Mercedes i Ferrari początkowo kontynuowały swoje podejścia do aerodynamicznych powierzchni bolidów w postaci “zeropodów” i “wanien”, ostatecznie podjęły decyzję o podążaniu drogą Red Bulla na długo po tym, jak zdecydował się na to zespół z Silverstone.

Ich odradzająca się forma, w połączeniu z wynikami McLarena, które znacznie się poprawiły od czasu wprowadzenia szeregu poprawek do samochodu MCL60 z kilkoma rozwiązaniami inspirowanymi bolidem Red Bulla, przyczyniły się do tego, że Alonso zdobył tylko jedno podium od lipcowego weekendu w Austrii.

Od czasu świetnego startu w 2023 roku Aston zmagał się również z własną błędną ścieżką rozwoju koncepcji bolidu, a także był jednym z zespołów, którym zalecono wprowadzenie zmian w projektach przednich skrzydeł w ramach wczesnych badań FIA dotyczących elastycznych skrzydeł.

Przeczytaj również:

Hiszpan zapytany przez Motorsport.com, czy uważa, że rok 2023 pokazujący bardzo dużą różnorodność w wynikach zespołu odpowiadał temu, czego doświadczył w Astonie, Alonso nie zgodził się.

– Myślę, że to był lepszy sezon niż pokazują to wyniki. Zawsze równoważyliśmy wzloty i upadki. Zawsze byliśmy bardzo skoncentrowani na osiągach samochodu i staraliśmy się być coraz lepsi jako zespół.

– Dwa lata temu ta organizacja liczyła 250 osób. A teraz jesteśmy zaledwie kilka punktów od najlepszych zespołów w mistrzostwach konstruktorów i kilka razy w tym roku stanęliśmy na podium.

– Mamy też nową fabrykę – wielu nowych ludzi, którzy przyszli do zespołu – i około 200 punktów więcej niż w zeszłym roku. To była niesamowita kampania 2023 dla Astona Martina.

– Wiem, że coraz częściej używamy tutaj zasadę panującą w piłce nożnej, w której o formie zespołu decyduje ostatni wynik. Nie możemy jednak zapomnieć, czego dokonaliśmy i o co chodzi w projekcie Astona Martina. Jestem bardzo dumny z tego sezonu.

Alonso powiedział, że jego celem na ostatnie cztery wyścigi w 2023 roku jest ukończenie sezonu “na wysokim poziomie”.

Następnie dodał: – Następnie wejdziemy w 2024 rok o wiele bardziej pewni siebie niż to miało miejsce w tym roku.

– Myślę, że rozpoczęliśmy zeszłą zimę z nadzieją, że projekt obrał właściwy kierunek po trudnym 2022 roku. Nauczyliśmy się wielu rzeczy przez cały sezon. Nie tylko na torze, ale również poza torem, np. rozwój samochodu w trakcie sezonu oraz kierunek rozwoju.

– Były to bardzo ważne mistrzostwa – nie tylko z powodu samych wyników, ale również dla zespołu, aby uzyskać mentalność pretendenta do tytułu w przyszłości. To był bardzo ważny sezon i jestem z tego powodu dumny i szczęśliwy.

Przeczytaj również:

Photo by: Zak Mauger / Motorsport Images

Fernando Alonso, Aston Martin AMR23, leaves the garage

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPoczątek sezonu grzewczego – uważaj na czad! Jakie są objawy zatrucia i jak reagować?
Następny artykułPrezes URE: Dotychczas otrzymaliśmy jeden wniosek taryfowy