A A+ A++

Doświadczenie w zespole jest: Tylutki, Kasprzak, Ciok…
Fot. fotoMiD

W najbliższy weekend rozpoczynają się rozgrywki sezonu 2022/2023 piłkarzy ręcznych w Lidze Centralnej. To bezpośrednie zaplecze PGNiG Superligi, Szczypiorniści KPR Legionowo walkę o punkty rozpoczną od wyjazdowego spotkania z Anilaną Łódź


W piątkowym, ostatnim sprawdzianie przed ligą podopieczni trenera Michała Prątnickiego pokonali pierwszoligowy PABiKS Pabianice 36-19 (19-6). A o co w rozpoczynającym się sezonie powalczy KPR Legionowo, jaki jest sportowy cel drużyny, czy szkoleniowiec przed pierwszą samodzielną pracą odczuwa dodatkowy stres, o to m.in. zapytaliśmy Michała Prątnickiego:
Naszym celem jest wygranie rozgrywek. Nie wyobrażam sobie wchodzić w rozgrywki z innym podejściem. Zajęliśmy w poprzednim sezonie drugie miejsce, dlatego dla naszego zespołu nie liczy się nic więcej jak tylko zwycięstwo w rozgrywkach. Zawsze gra się o to, aby być najlepszym. Na pewno sezon będzie bardzo ciężki, a poziom sportowy Ligi Centralnej w odniesieniu do poprzedniego sezonu będzie większy. Dlatego to jeszcze bardziej motywuje nas do ciężkiej pracy. Na obecnym etapie najważniejsze jest to, aby wrócić z Łodzi trzema punktami. Z meczu na mecz będziemy robić wszystko, aby nas wspólny cel został zrealizowany. Mamy fajną kadrę, połączenie doświadczenia z uzdolnioną, perspektywiczną młodzieżą i wierzę w bardzo dobry wynik w tym sezonie. Na pewno stać na to ten zespół i mówię to z pełną odpowiedzialnością. Mój stres jest taki sam jak w poprzednich latach, nic się nie zmieniło w tej kwestii. Lubię pracować, kiedy ciąży na mnie odpowiedzialność i nie obawiam się jej. Nie wyobrażam sobie pracować bezstresowo i bez jakiejkolwiek odpowiedzialności. Czego nam życzyć? Życzcie nam dużo zdrowia na ten sezon, aby urazy omijały nas szerokim łukiem. Wierzę, że kibice będą nas wspierajcie na meczach. Wierzcie w końcowy sukces tak mocno jak my i proszę nigdy nie zwątpicie w ten zespół – powiedział Michał Prątnicki.

Kliknij, aby powiększyć

Pierwszy rywal KPR Legionowo, beniaminek Ligi Centralnej, to spadkobierca pięknych handballowych tradycji z lat 70. i 80. ubiegłego wieku, kiedy to Anilana Łódź była czołowym klubem szczypiorniaka w kraju, a tacy zawodnicy jak Andrzej Szymczak, Zygfryd Kuchta, Ryszard Przybysz, Grzegorz Kosma, Lesław Dziuba czy Marek Kordowiecki reprezentowali biało-czerwone barwy.
W pierwszej kolejce oprócz pojedynku łódzko-legionowskiego zestaw par jest następujący: Stal Mielec – Olimpia Piekary Śląskie, Orlen Upstream Przemyśl – Nielba Wągrowiec, Stal Gorzów – Śląsk Wrocław, AZS AWF Biała Podlaska – Zagłębie Sosnowiec, Padwa Zamość – MKS Wieluń, Autoinwest Żukowo – Warmia Energa Olsztyn.
(jb)

Komentarze

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMeghan i Harry mieli pogodzić się z Williamem i Kate? Prawdziwy powód ich spotkania jest zupełnie inny
Następny artykułCzerwionka-Leszczyny: kolejne zmiany w rozkładzie jazdy. Tym razem dzięki wnioskom mieszkańców