A A+ A++

Krystian Wołowiec rzucił w meczu z Górnikiem 5 bramek
Fot. fotoMiD

Po blisko dwumiesięcznej przerwie spowodowanej rozgrywanymi w Niemczech Mistrzostwami Europy w piłce ręcznej, na ligowe parkiety wrócili szczypiorniści Zeptera KPR Legionowo. W ostatni piątek, 02.02 przegrali w Zabrzu z miejscowym Górnikiem 22:33

Górnik Zabrze to ubiegłoroczny brązowy medalista ligowych rozgrywek. Także w tym sezonie podopieczni Tomasza Strząbały bardzo dobrze spisują się w ligowych rozgrywkach. Zajmują wysokie trzecie miejsce w tabeli rozgrywek i byli zdecydowanym faworytem w spotkaniu z naszym zespołem. Faworyt niestety nie zawiódł, rozegrał dobre zawody i zasłużenie wygrał. Już do przerwy, prowadzeni przez znakomicie dysponowanego tego dnia kadrowicza reprezentacji Polski Damiana Przytułę (11 bramek w całym meczu), gospodarze spotkania prowadzili 18:10.

Rozgrywający
zabrzan Rennosuke Tokuda
Fot. fotoMiD

Zepter KPR Legionowo ambitnie walczył, próbował w drugiej połowie „gonić wynik”, jednak szczypiorniści z Zabrza spokojnie kontrolowali przebieg spotkania i ostatecznie wygrali 33:22. Najwięcej bramek (5) dla zespołu z Legionowa zdobył Krystian Wołowiec. Już w najbliższą środę (07.02) Zepter KPR Legionowo podejmie w legionowskiej Arenie drużynę z Tarnowa. Początek tego bardzo ważnego spotkania z Azotami zaplanowany jest na godzinę 20:00.
D.B.

Komentarze

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZdrowie na talerzu w szkole? Nadal bywa z tym różnie
Następny artykułWystawa Jubileuszowa prac Stanisława Orłowskiego “90”