W meczu 14.kolejki III ligi (gr.1) Legionovia zremisowała w Nowym Dworze Mazowieckim z miejscowym Świtem 2-2 (0-1). Tym samym mecz na szczycie tabeli, wicelidera z liderem lub jak kto woli miejscowe derby z sąsiadami zza powiatowej miedzy zakończyły się polubownym podziałem punktów. Ten wynik utrzymuje miejsca obu zespołów w tabeli, ale sympatycy obu drużyn mają do tego rozstrzygnięcia ambiwalentny stosunek
Np. część legionowskich fanów twierdzi. że ich zespół prowadząc w sobotę w Nowym Dworze od 48 minuty 2-0 stracił dwa punkty, nie potrafiąc utrzymać korzystnego dla siebie rezultatu. Po raz kolejny zresztą w tym sezonie. Inni skłaniają się do szanowania tego remisu na boisku wicelidera, podkreślając, że Legionovia w tym sezonie na wyjazdach jeszcze nie przegrała. Innymi słowy: jak się nie ma co się lubi, czyli zwycięstwa, trzeba uszanować i jeden zdobyty punkt, czyli remis.
Sobotnie spotkanie w Nowym Dworze, było nie było mecz na szczycie III ligi, swoim poziomem nie powaliło oglądających na kolana. Zwłaszcza pierwsza połowa tego meczu, raczej „chodzona” niż emocjonująca. Jedyna bramka tej odsłony padła w 38. minucie, kiedy to po rzucie z autu na prawej stronie boiska o piłkę powalczył Sebastian Gołąb. Dośrodkował w pole karne, a tam nabiegający na piłkę Piotr Sonnenberg musnął ją głową. Mały rykoszet jednego z obrońców gospodarzy i nowodworski bramkarz Maksymilian Ciołek musiał wyjmować piłkę z siatki. Nowdworzanie szybko chcieli odrobić straty, lecz przed przerwą zdołali trafić tylko w słupek bramki strzeżonej przez Jana Krzywańskiego. Druga połowa była bardziej emocjonująca i padły w niej 3 gole. Już na samym jej początku (49’) Legionovia podwyższyła swoje prowadzenie na dwa zero. Po płaskim dośrodkowaniu Patryka Koziary z kornera, najpierw z piłką minął się Bartosz Mroczek, ale stojący nieco dalej Daniel Choroś z siedmiu metrów umieścił futbolówkę w bramce Świtu. Kwadrans później padł pierwszy gol dla gospodarzy. Dośrodkowanie z lewej strony Buczkowskiego, piłkę sprytnie przepuścił, myląc jednego z obrońców, Arkadiusz Ciach, a Ukrainiec – Yaroslaw Yampol z bliskiej odległości zdobył kontaktowego gola. W 70. minucie trener gospodarzy Mariusz Miecznikowski dokonał w swym zespole potrójnej zmiany, co pół minuty później zaowocowało wyrównującą bramką. Znowu w roli głównej wystąpił Y. Yampol, który pozostawiony bez opieki na piątym metrze, nie miał problemów ze skierowanie piłki lewą nogą do legionowskiej bramki. Wnioski z tego meczu? Nie da się ukryć, że legionowski zespól musi nadal pracować nad koncentracją i wzajemną asekuracją przed własną bramką.
TAK GRAŁA III LIGA (gr.1)
Wyniki 14. Kolejki: Świt – Legionovia 2-2,Ursus – Pogoń 1-2, Mławianka – Unia 0-0, Błonianka – Lechia 0-1, Legia II – ŁKS II 0-7, Sokół – Pelikan 4-1, Broń – Jagiellonia II 0-1, Pilica – Olimpia 4-2, Warta – Concordia 0-0.
1. Legionovia Legionowo 27(7-6-1) 33-19
2. Świt Nowy Dwór Mazowiecki 27(8-3-3) 27-16
3. Mławianka Mława 25(7-4-3) 36-26
4. Pogoń Grodzisk Mazowiecki 25(7-4-3) 24-20
5. Lechia Tomaszów Mazowiecki 23(6-5-3) 20-14
6. Unia Skierniewice 23(6-5-3) 15-9
7. Legia II Warszawa 23(6-5-3) 29-24
8. ŁKS II Łódź 21(6-3-5) 28-20
9. Pelikan Łowicz 20(5-5-4) 21-20
10. Sokół Ostróda 20(6-2-6) 25-26
11. Broń Radom 19(5-4-5) 27-26
12. Jagiellonia II Białystok 18(5-3-6) 26-23
13. Pilica Białobrzegi 17(4-5-5) 19-24
14. Olimpia Zambrów 17(4-5-5) 19-25
15. Ursus Warszawa 10(1-7-6) 17-26
16. Warta Sieradz 9(1-6-7) 11-25
17. Błonianka Błonie 8(2-2-10( 13-33
18. Concordia Elbląg 7(1-4-9) 15-30
W następnej kolejce (5/6 listopada) grają: Legionovia – Mławianka (sob. godz. 12), Jagiellonia II – Świt, Pogoń- Broń, Lechia – Sokół, Unia – Legia II, Pelikan – Ursus, ŁKS II – Warta, Olimpia – Błonianka, Concordia – Pilica.
(jb)
Komentarze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS