Mężczyzna niedawno wrócił zza granicy i zgodnie z prawem miał obowiązek odbyć w domu dwutygodniową kwarantannę. Mimo to jednak postanowił zawieźć żonę na porodówkę.
Powinien oczywiście w tej sytuacji wezwać karetkę, jednak postanowił zawieźć żonę sam bojąc się, że karetka nie zdąży. Jak się jednak okazało na miejscu w szpitalu, to nie był poród, tylko fałszywy alarm. A efektem może być kara 30 tys. zł za złamanie kwarantanny.
el
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS