A A+ A++

19 kwietnia policjantów wezwano na ul. Piotra Skargi. Funkcjonariusze zastali na miejscu świadków, którzy przyłapali na gorącym uczynku mężczyznę niszczącego elewację szkolnego budynku. Po wymalowaniu bohomazów 30-latek wszedł na jezdnię, stwarzając zagrożenie nie tylko dla siebie, ale też dla jadących nią samochodów.

Policjanci przebadali „grafficiarza” alkomatem. Urządzenie wskazało ponad 2,5 promila alkoholu w jego organizmie. Jak się tłumaczył? Stwierdził, że malowanie po murach to jego forma… wyluzowania się.

Okazało się, że mężczyzna zniszczył też elewację sąsiadującego ze szkołą budynku. Policjanci zatrzymali 30-latka i zabezpieczyli dowód w sprawie- puszkę ze sprayem, którą miał przy sobie. Nietypowa forma „relaksu” będzie go kosztowała do 5 lat pozbawienia wolności.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOdzież od światowych projektantów w sklepie internetowym? Nie inaczej!
Następny artykułKolejne oszustwo przez telefon. Tym razem 91-letni mężczyzna stracił 75 tysięcy