A A+ A++

31-letni Rosjanin usłyszał zarzut prowadzenia statku handlowego w stanie nietrzeźwości w ruchu wodnym. Przyznał się do zarzucanego mu czynu. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd. 

Za prowadzenie statku w stanie nietrzeźwości grozi do dwóch lat pozbawienia wolności, utrata patentu oraz wysoka grzywna.

Pozostali dwaj mężczyźni zostali przesłuchani w charakterze świadków.

Statek omal nie wpłynął na mieliznę

Do niebezpiecznej sytuacji doszło w sobotę, około 4 nad ranem. Statek płynący z Kłajpedy pod rosyjską banderą, zboczył z wyznaczonego toru wodnego i płynął prosto ku plaży Wyspy Sobieszewskiej.

Interweniujące służby długo nie miały kontaktu z załogą, statek, zawrócił dopiero kilometr od gdańskiej plaży. Funkcjonariusze Morskiego Oddziału Straży Granicznej i pracownicy Urzędu Morskiego przyznają, że nie pamiętają tak niebezpiecznej i nietypowej zarazem sytuacji. 

Pijana załoga rosyjskiego statku. Konieczna ponowna kontrola

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSpotkanie biblioteczne z przedszkolakami w Karbowie
Następny artykułWczasy na Krecie all inclusive – czy warto?