50-letnia mieszkanka Brzeska zauważywszy leżącego na chodniku pijanego mężczyznę wezwała na miejsce służby ratunkowe. Policjanci chwalą to zachowanie: – Czasem wystarczy jeden telefon na numer alarmowy 112 by uratować życie – podkreślają.
Kobieta w niedzielny chłodny poranek 10 grudnia w pobliżu jednego ze sklepów w Brzesku zauważyła nietrzeźwego, leżącego na chodniku mężczyznę. Z pomocą innych przechodniów pomogła wstać 33-latkowi, a następnie powiadomiła służby ratunkowe. Na miejscu oprócz policjantów pojawiła się załoga karetki pogotowia, która przetransportowała mężczyznę do szpitala.
– Okres jesienno-zimowy jest szczególnie niebezpieczny dla osób bezdomnych oraz osób pozostających przy niskich temperaturach poza miejscem zamieszkania. Bardzo często są to osoby, które ze względu na stan upojenia alkoholowego lub swoją nieporadność życiową nie są w stanie same zadbać o swoje bezpieczeństwo. Nadal apelujemy do wszystkich o niezwłoczną reakcję na sytuacje, w których widzimy, że życie bądź zdrowie ludzkie może być zagrożone. Wystarczy czasami jeden telefon na numer alarmowy 112, aby to życie uratować. Często właśnie tylko dzięki empatii zwykłych przechodniów udaje się zapobiec tragedii i służby w porę odwożą wychłodzoną osobę do szpitala albo do placówek pomocowych dla osób bezdomnych – zaznacza policja.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS