37-letni kościaniak zasnął za kierownicą, opierając głowę o kierownicę. Przez około pół godziny wciskał głową klakson powodując trąbienie. Okazało się, że był pijany.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 14 stycznia, przed godziną 2:00 w nocy. W Śremie na ul. Popiełuszki 37-letni kościaniak zasnął za kierownicą, opierając głowę o kierownicę. Przez około pół godziny wciskał głową klakson powodując trąbienie. Okazało się, że był pijany. Na miejsce wezwano policję oraz straż pożarną.
Z informacji wynika, że w Śremie przy ul. Popiełuszki w zaparkowanym pojeździe marki Citroen Berlingo kierowca opierał głowę o kierownicę. Przez około pół godziny naciskał w ten sposób na klakson, powodując trąbienie.
Do mężczyzny zakłócającego ciszę nocną wezwano policję. Mężczyzna spał jednak tak twardo, że nie reagował na pukanie w szyby ani inne próby obudzenia go i aby obudzić mężczyznę konieczne było rozbicie szyby w pojeździe. Do tego celu policjanci poprosili o pomoc strażaków.
Kierowcą okazał się 37-letni kościaniak. Jego twardy sen spowodowany był prawdopodobnie przez alkohol. Mężczyzna miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie.
Jako wytłumaczenie mężczyzna podał, że konkubina wyrzuciła go z mieszkania. Z tego powodu miał napić się w samochodzie, a następnie w nim zasnął.
Mężczyzna odpowie teraz za zakłócanie ciszy nocnej. Policjanci zatrzymali również jego kluczyki od samochodu, które 37-latek będzie mógł odebrać po wytrzeźwieniu w śremskiej komendzie policji.
Podobne
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS