A A+ A++

Szarpanie i groźby ze strony pijanych mężczyzn – ta wyjątkowo nieprzyjemna sytuacja spotkała kobietę podróżującą miejskim autobusem. Pracownicy CLA przyznają, że odkąd przejazdy są darmowe dla wszystkich, problemy z nietrzeźwymi i bezdomnymi nasiliły się. Bywa, że kierowcy boją się reagować.

Sytuacja miała miejsce w miniony poniedziałek (11 października). Jak opowiada kobieta, grupka mężczyzn pijących na przystanku obok parku miejskiego przy „Kamenie”, wsiadła do autobusu linii nr 2 jadącego w kierunku os. Zachód. Widząc nietrzeźwe towarzystwo, chełmianka usiłowała zabronić im wsiąść do pełnego podróżnych autobusu, jednak nie posłuchali.

– Zaczęłam nagrywać ich zachowanie – mówi.

Na filmiku widać, jak mężczyzna nie kryje się z piciem piwa w trakcie podróży i, rozwścieczony faktem, że kobieta go nagrywa, kieruje pod jej adresem groźby. – Zaczął mnie szarpać. Zadzwoniłam po policję. Czułam się zagrożona i liczyłam, że kierowca zatrzyma się na przystanku i ich wyrzuci, ale tego nie zrobił – dodaje chełmianka.

Jak tłumaczy Artur Mazurek, kierownik eksploatacji Chełmskich Linii Autobusowych, kierowca zgodnie z regulaminem ma prawo wyprosić z autobusu osoby spożywające alkohol. W tym przypadku sytuacja miała jednak wyglądać tak, że kierowca nie zauważył, by mężczyźni pili – słyszał jedynie awanturę, ale nie uczestniczył w niej żaden z pozostałych pasażerów. Gdy kobieta wysiadła na kolejnym przystanku, sytuacja uspokoiła się, a zaraz potem dojechał patrol policji, który kazał delikwentom opuścić pojazd.

Zawód kierowcy miejskiego autobusu nie należy do najbezpieczniejszych. Nieraz jest tak, że kierowcy – szczególnie, gdy nie ma zbyt wielu pasażerów – boją się reagować w starciu z grupką pijanych i pobudzonych łotrów. Przykładowo, kiedy jeden z kierowców CLA chciał wyprosić takowych, bandyci rzucili się na niego i boleśnie wykręcili mu rękę. Z kolei mniej więcej dwa miesiące temu, gdy inny kierowca nie chciał wpuścić do autobusu pijanego, ten w odwecie skopał drzwi pojazdu.

Teraz, gdy komunikacja jest darmowa, tego typu nieprzyjemne sytuacje z pijanymi zdarzają się częściej. Inna sprawa to brudni i odrażający bezdomni, którzy potrafią całe dnie jeździć autobusami. Na dodatek pracownicy miejskiej spółki zdają sobie sprawę z tego, że może być jeszcze gorzej, gdy przyjdzie zima. (pc)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSpacer śladem tarnowskiej ceramiki
Następny artykuł„Okres, gdy zarabiałam najwięcej, był najgorszym w moim życiu”. Jak niszczy „kultura zapierdolu”