14 marca wszedł w życie przepis dotyczący zaostrzenia kar za prowadzenie pojazdów pojazdów mechanicznych pod wpływem alkoholu bądź środków odurzających.
– Osoba, która zdecyduje się na jazdę w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem narkotyków, musi liczyć się z utratą swojego samochodu – pisaliśmy.
Zobacz także
Tymczasem wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha już wtedy przyznawał, że nowe prawo może okazać się martwe i zapowiedział nowelizację przepisów <<Pijani za kółkiem mają tracić samochody. W życie weszło nowe prawo, ale czy będzie skuteczne?>>.
Konfiskata aut pijanym kierowcom – martwe prawo?
Z kolei minister sprawiedliwości Adam Bodnar zapewniał, że przepisy nie są martwe, a nowelizacja ma jedynie uelastycznić przepisy, które przygotował poprzedni rząd.
Przypomnijmy, że ten pomysł pojawił się jeszcze za rządów PiS. Zgodnie z artykułem 44 b znowelizowanego kodeksu karnego, w wypadkach wskazanych w ustawie sąd orzeknie przepadek pojazdu mechanicznego.
Jeżeli w czasie popełnienia przestępstwa pojazd nie stanowił wyłącznej własności sprawcy albo po popełnieniu przestępstwa sprawca zbył, darował lub ukrył pojazd podlegający przepadkowi, orzeka się przepadek jego równowartości – informowali w marcowym komunikacie śląscy mundurowi.
Zgodnie z obowiązującymi od 14 marca przepisami, sąd orzeka utratę auta, jeśli kierowca zostanie przyłapany na jeździe z zawartością alkoholu w organizmie wynoszącą co najmniej 1,5 promila lub 0,75 mg/dm sześc. w wydychanym powietrzu. Dla kierowców, którzy zostaną złapani na jeździe w stanie nietrzeźwości po raz drugi w ciągu dwóch lat, konfiskata pojazdu będzie bezwarunkowa.
Konfiskata aut. Przepisy do lamusa po zaledwie trzech tygodniach?
Tymczasem – jak donosi w środę Business Insider – 29 marca do wykazu prac legislacyjnych rządu trafił projekt, który zakłada rezygnację z obowiązkowej konfiskaty aut pijanym kierowcom.
Powód? Według nowych władz resortu sprawiedliwości obligatoryjna konfiskata pojazdów może okazać się sprzeczna z konstytucją i narazić skarb państwa na ogromne odszkodowania.
Projekt Ministerstwa Sprawiedliwości zakłada “rezygnację z obligatoryjności orzekania przepadku pojazdu mechanicznego prowadzonego przez sprawcę na rzecz jego fakultatywności”.
Ponadto ma zostać wyłączona możliwość orzeczenia przepadku pojazdu, gdy jest to niemożliwe lub niecelowe z uwagi na jego zbycie, utratę, zniszczenie lub znaczne uszkodzenie albo jeżeli pojazd w czasie popełnienia przestępstwa nie stanowił wyłącznej własności sprawcy – czytamy.
W takim wypadku sąd będzie mógł orzec nawiązkę na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Projekt ma zostać przyjęty w drugim kwartale 2024 r.
Kierowcy na podwójnym gazie polską “normą”
Nie sposób w tym miejscu nie nadmienić, że mundurowi zmagają się z nieustanną plagą pijanych za kółkiem.
Jak wynika z danych Komendy Głównej Policji, w 2023 roku kierowcy będący pod wpływem alkoholu spowodowali 1331 wypadków drogowych, 189 tych zdarzeń było ze skutkiem śmiertelnym – zginęło 212 osób, 1506 zostało rannych.
Materiał oryginalny:
https://www.slaskibiznes.pl/wiadomosci,pijani-kierowcy-jednak-nie-beda-tracic-aut-rzad-chcial-zaostrzyc-przepisy-dzialaly-3-tygodnie,wia5-1-9983.html
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS