Bydgoski policjant jechał na służbę. Zobaczył dziewczynkę błąkającą się przy torach kolejowych. Zainteresował się, co dziecko robi samo późnym wieczorem na ulicy.
Starszy posterunkowy Jakub Milanowski miał zacząć 7 sierpnia nocną zmianę w komisariacie Śródmieście. Po drodze do pracy postanowił odwiedzić swoją matkę. Niedaleko miejsca zamieszkania zauważyli małą dziewczynkę błąkającą nieopodal torów kolejowych. Było już ciemno. Postanowili sprawdzić, czy nie potrzebuje pomocy.
Dziewczynka podczas rozmowy powiedziała, że mama ugryzła ją w rękę, wyrzuciła z domu i kazała odszukać ojca. – Moja mniejsza siostrzyczka została z mamą. Boję się – mówiła dziewczynka. Podała adres zamieszkania. Posterunkowy Milanowski wezwał patrol, ale sam poszedł sprawdzić, co się dzieje pod wskazanym adresem.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS