A A+ A++

To było wyjątkowe półrocze dla polskiego, ale nie tylko, rynku nieruchomości. Trwający od lat rozwój gospodarczy, postępujący wzrost zamożności obywateli i niczym niezmącona perspektywa dalszego wzrostu dobrobytu sprawiały, że nikt – może z wyjątkiem urodzonych pesymistów – nie spodziewał się istotnych zmian na rynku. Wysoki popyt na nieruchomości – zarówno te przeznaczane na zaspokojenie potrzeb bytowych jak i kupowane w celach inwestycyjnych – z trudem zaspokajała podaż, a ceny systematycznie rosły. Tak było do początku marca, kiedy nasze granice przekroczył wirus COVID-19. Strach przed koronawirusem i działania podejmowane w celu zapobieżenia jego rozprzestrzeniania dotknęły wiele branż gospodarki, odciskając wyraźne piętno na rynku nieruchomości.

Popyt na rynku nieruchomości – porównanie I-VI.2020 vs. I-IV.2019 Fot.: Materiały prasowe/Morizon.pl

Rynek sprzedaży mieszkań w pierwszym półroczu 2020

W marcu ceny mieszkań na sprzedaż osiągnęły szczytowy poziom

Wg analizy serwisu Morizon.pl popyt na krajowym rynku mieszkaniowym utrzymywał się na wysokim poziomie do połowy pierwszego kwartału br. W lutym chętnych na zakup mieszkań – nowych i używanych – było o ponad 10 proc. więcej niż w analogicznym okresie ub. roku. Tak dużemu zainteresowaniu klientów nie odpowiadała podaż mieszkań na sprzedaż; deficyt ofert zarówno na rynku wtórnym jak i pierwotnym skutkował kontynuacją wzrostu cen. Jak wynika ze wskazań Indeksu Cen Mieszkań – publikowanego przez serwis nieruchomości Morizon.pl wskaźnika trendu cenowego na polskim rynku mieszkaniowym – lutowy wzrost stawek za lokale używane wystawione do sprzedaży w największych polskich miastach wynosił aż 11,5 proc. (w porównaniu rok do roku).

Zobacz także: Polacy chętniej niż przed pandemią poszukują domów do zakupu

Siłą bezwładności ceny ofertowe mieszkań osiągnęły swój szczytowy poziom w marcu – w miesiącu, w którym nastąpił wybuch epidemii i popyt w porównaniu rok do roku był niższy o blisko 40 proc. W takich okolicznościach wartość Indeksu Cen Mieszkań doszła do historycznie najwyższego poziomu 1227,1 pkt. i była o 13,6 proc. wyższa niż rok wcześniej. Warto dodać, że w porównaniu z najniższą w historii wartością (826 pkt.) zanotowaną podczas nieruchomościowego „dołka” w lipcu 2013 roku marcowy odczyt ICM był wyższy prawie o połowę (48,6 proc.).

– Największą zmianą na rynku jest zatrzymanie cen. Nie zaczęły spadać, ale przestały rosnąć. W wybranych segmentach rynku zwiększył się zakres negocjacji – podkreśla Marcin Wieluński z Wieluński Nieruchomości.

Indeks Cen Mieszkań Morizon.pl Fot.: Materiały prasowe/Morizon.pl

Spadek popytu w II kwartale 2020

Drugi kwartał pierwszego półrocza 2020 r. rozpoczął się od pogłębienia spadku popytu. Wg danych serwisu Morizon.pl klientów zainteresowanych zakupem mieszkania było w kwietniu o blisko 60 proc. mniej niż w kwietniu 2019 roku. Przełożyło się to na ceny, które poza nielicznymi wyjątkami wyhamowały, a w największych aglomeracjach zaczęły spadać – np. w Gdańsku mieszkania potaniały w ciągu trzech miesięcy o 2,8 proc., we Wrocławiu o 1,5 proc., w Warszawie o 1,2 proc. a w Krakowie o 0,7 proc. Na tym tle wyróżnia się Szczecin, w którym zwiększona podaż stosunkowo nowych mieszkań powodowała ciągły wzrost średniej – w ciągu ostatniego kwartału wyniósł on 5,6 proc., a w ciągu ostatniego roku 15,1 proc. Wartość wskaźnika trendu ogólnopolskiego, tj. Indeksu Cen Mieszkań – spadła w ciągu drugiego kwartału o 0,5 proc. Biorąc pod uwagę widoczne obecnie oraz przewidywane skutki epidemii, tj. wzrost bezrobocia, ograniczenie wzrostu wynagrodzeń (lub ich spadek) oraz załamanie na rynku najmu, spadek popytu na mieszkania może się w kolejnych kwartałach pogłębić.

Czytaj też: Ulubiony sport Polaków? Wynajem

Średnie ceny mieszkań (zł/m2) w 10 największych miastach w Polsce.VI.2013-VI.2020 Fot.: Materiały prasowe/Morizon.pl

Jeżeli po okresie wakacyjno-urlopowym na rynku nie nastąpi istotne ożywienie w gospodarce, to spadki cen będą kontynuowane. Ich tempo prawdopodobnie będzie hamować ograniczona podaż nowych ofert (zwłaszcza na rynku pierwotnym).

Struktura popytu na rynku sprzedaży mieszkań wg liczby pokoi II kwartał 2020 r. Fot.: Materiały prasowe/Morizon.pl
Średnie ceny mieszkań w 10 największych miastach w Polsce Fot.: Materiały prasowe/Morizon.pl

Rynek najmu mieszkań w pierwszym półroczu 2020

Epidemia koronawirusa i wprowadzone w związku z nią ograniczenia silnie oddziałują na rynek najmu mieszkań. Popyt na nim w pierwszym półroczu br. jest wyraźnie mniejszy niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Jednak to marcowe zawieszenie zajęć na uczelniach i opuszczenie miast przez studentów, dramatyczny spadek ruchu turystycznego, wyjazd z Polski części pracowników zagranicznych oraz wprowadzenie w wielu firmach pracy zdalnej spowodowały załamanie na rynku. Zwolnienie wielu wynajmowanych lokali spowodowało zwiększoną podaż, która przy mocno ograniczonym popycie przyczyniła się do spadku cen. W ciągu ostatniego kwartału stawki ofertowe za mieszkania do wynajęcia spadły od 15 do nawet … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Im bardziej bezradna i skorumpowana władza, tym groźniejszy wirus”
Następny artykułMarszałkowie sprzeciwiają się podziałowi Mazowsza: “Absurdalny pomysł”