Na przeprowadzonym 9 stycznia posiedzeniu Komisji Infrastruktury dyskutowano w gronie wysokich urzędników i zaproszonych ekspertów nad dokumentem dotyczącym stanu bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz działań, jakie wykonano na tym polu w roku 2018. W trakcie spotkania sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury Rafał Weber wygłosił kontrowersyjną opinię na temat wprowadzenia bezwzględnego pierwszeństwa pieszych, która spotkała się z krytyką posłów opozycji.
Uczestnicy posiedzenia, na którym obecni byli przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury, Główny Inspektor Transportu Drogowego, sekretarz Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego oraz zaproszeni eksperci, byli tym razem wyjątkowo zgodni – wypadków, w tym z udziałem pieszych jest stanowczo za dużo. Dyskutowano o statystykach, tendencjach w zdarzeniach drogowych, planowanych działaniach prawnych i badawczych. Pojawiły się również budzące duże emocje wśród polskich kierowców kwestie podniesienia mandatów i uzależnienia ich od dochodów, nieuchronności kar i wreszcie – bezwzględnego pierwszeństwa pieszych jeszcze przed wejściem na pasy.
Odpowiadając na pytania dotyczące tego ostatniego zagadnienia, minister Rafał Weber powiedział:
Skala wypadków na przejściach dla pieszych, z winy pieszych. Około 85% wypadków, które mają miejsce na przejściach dla pieszych jest z winy kierujących. Jest z winy kierujących! Tutaj kierujący ponosi winę za takie zdarzenia drogowe, stąd – jak sądzę – taka propozycja Pana Premiera Mateusza Morawieckiego, aby kierowca był zmuszony ustąpić pierwszeństwa pieszemu, ale ta propozycja nie polega na tzw. bezwzględnym pierwszeństwie dla pieszych. Nie! Pieszy nie będzie miał bezwzględnego pierwszeństwa. Pieszy też będzie musiał odpowiednio zareagować, zachować szczególną ostrożność przed wejściem na przejście dla pieszych. Pieszy też będzie musiał rozejrzeć się, spojrzeć czy nie nadjeżdża samochód, a jeżeli nadjeżdża czy faktycznie ustępuje pierwszeństwa. Chcemy, aby ta relacja między kierujący a pieszym zobowiązywała do konkretnych zachowań i kierujących, i pieszych. I jeden i drugi uczestnik ruchu drogowego powinien zachować się we właściwy sposób. Bo, tylko to przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa tych niechronionych uczestników ruchu drogowego na przejściach dla pieszych.
Wypowiedź wysokiego urzędnika Ministerstwa Infrastruktury mocno skrytykowała posłanka opozycji Agnieszka Dziemianowicz-Bąk:
Trzeci rok z rzędu wzrasta liczba zabitych na przejściach dla pieszych, czyli ta, gdzie poziom bezpieczeństwa powinien być szczególnie wysoki. Ja z niepokojem usłyszała wypowiedź Pana Ministra Webera, który zadeklarował, że ochrona bezpieczeństwa pieszych, którą szykuje ministerstwo i rząd nie będzie ochroną bezwzględną. Tzn. nie rozważacie Państwo wprowadzenia bezwzględnego bezpieczeństwa pieszych na pasach. To jest bardzo niedobra informacja i ona jest zupełnie nieuzasadniona jeżeli porówna się sytuację międzynarodową.
Wygląda na to, że urzędnicy sami jeszcze nie mają jasności co do ostatecznego kształtu proponowanych zmian. Jedno jest pewne – będą musiały być wprowadzone. W tej chwili na polskich drogach ginie kilka tysięcy osób rocznie – to stanowczo za dużo. Wypowiedź ministra wydaje się spójna i rozsądna, natomiast daleko jej do stanowczości, z którą projekt zmian w prawie opisywał premier.
Źródło: prawodrogowe.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS