– Tak samo lubię spędzać czas w pracy, jak i w domu, ani jednego, ani drugiego nie chciałabym mniej – zapewnia. – Jestem mamą, żoną, kobietą, menedżerką, liderką, zarządzam spółką i traktuję to jako jedno zintegrowane życie. Bardzo lubię swoją pracę i kiedy moje córki pytają, czemu wyjeżdżam albo wychodzę do pracy, nie odpowiadam, że muszę, tylko że chcę – tłumaczy z pasją, którą docenili jej przełożeni, dwa lata temu awansując ją z pozycji globalnej szefowej działu zakupów opakowań w Kraft Heinz Holandia na dyrektor generalną polskiej dywizji.
– Powierzyliśmy Marcie stanowisko liderki w Heinz i Pudliszki, ponieważ jest kobietą ciekawą świata i ludzi. Oprócz bogatego doświadczenia menedżerskiego i zawodowego ma również odwagę do podejmowania nieszablonowych działań, empatię i zrozumienie dla członków zespołu – mówi Jacques Pradels, President of East Division w Kraft Heinz, który współdecydował o jej promocji.
I rzeczywiście, patrząc na ścieżkę kariery Marty Pilczuk, widać wyraźnie, że ciekawość ludzi i świata to jej znaki szczególne, i to od czasów szkolnych. Już w liceum dawała korepetycje z matematyki, a w wakacje uczyła dzieci na obozach żeglowania.
– Regaty i szkolenie młodzieży to była pierwsza lekcja przywództwa, bo trzeba było nauczyć młodych ludzi, jak mają współpracować. Pamiętam, że pływaliśmy o 4 rano. Wszyscy jeszcze spali, a jedna osoba sterowała żaglówką. To wymaga odpowiedzialności, zaufania, wiary, że każda osoba, która odgrywa jakąś rolę na łódce, wykona swoją pracę – opowiada Marta Pilczuk.
Dziś na zaufaniu opiera też kierowanie zespołem w polskim oddziale Kraft Heinza. Wierzy, że zarządzając grupą ekspertów, trzeba rozumieć, ż … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS