Patrząc na suchy wynik pierwszego spotkania fazy play-off między 2. zespołem fazy zasadniczej a 7., czyli San-Pajdą Jarosław, można odnieść wrażenie, że mogilanki wygrały lekko, łatwo i przyjemnie. To jednak zbytnie uproszczenie.
Jarosławianki walczyły dzielnie, ale popełniały w newralgicznych momentach zbyt proste błędy, aby rywal tego nie wykorzystał. Początek każdego z trzech setów należał do San-Pajdy. Niestety, im dalej w las, tym wyrastało więcej drzew.
W partii otwarcia jarosławianki prowadziły 8:10, 9:13, 14:18 po pięknym bloku Natalii Dróżdż. Nie potrafiły jednak zachować odpowiedniej koncentracji. Straciły z rzędu siedem punktów (21:18) i rozpędzone rywalki nie pozwoliły na odwrócenie scenariusza. W 2. secie, który był najbardziej emocjonujący, przyjezdne szybko uciekły na 1:4, potem 2:7. Było i 8:12, ponownie po zablokowanym przez N. Dróżdż ataku rywalek. Potem jeszcze 14:16, ale gospodynie potrafiły wyjść na prowadzenie 19:18 i do końca toczyła się walka punkt za punkt. Zwycięsko z niej wyszły, niestety, miejscowe. W ostatniej partii sytuacja była podobna. 2:6, 3:10 – to były doskonałe fragmenty jarosławianek. Ale na tym poprzestały. Brakowało im powtarzalności. Faworytki w mig je dogoniły (10:10), a za moment wyszły na prowadzenie 13:12. Przy stanie 19:16 pewnym krokiem podążyły po wygraną w secie i całym meczu.
Sokół&Hagric Mogilno – San-Pajda Jarosław 3:0 (25:19, 25:23, 25:19)
- Sokół&Hagric: Szczepuła, Świętoń, Nowak, Przybyło, Brzoska, Szczepańska, Rafałko (l) oraz Cabaj, Fojucik, Marcyjanik (l).
- San-Pajda: Gliniecka, Papszun, Mazure-Mago, Saj, Zięba, Dróżdż, Machowska (l) oraz Grzelak, Stepko, Andrzejewska, Magierowska.
Autor: Mariusz Godos
/ Życie Podkarpackie
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS