A A+ A++

Tegorocznej odsłonie festiwalu przyświeca hasło „Widzieć chcę więcej”. Tym razem to nie kuratorzy, a pracownicy Centrum Kultury zdecydowali o doborze przedstawień. – Chciałem, żeby Konfrontacje nie były kojarzone tylko ze mną, ale istniały jako instytucja. Mamy ludzi, którzy potrafią to robić samodzielnie, a moja obecność jest jedynie rodzajem otuchy – mówi Janusz Opryński, dyrektor festiwalu.

– Konfrontacje zawsze mierzyły się z wielkimi pytaniami i teraz też to robią, ale stawiane są one przez pryzmat młodego pokolenia teatralnego. Nie zobaczycie państwo superklasyki, tylko raczej spektakle oparte na scenariuszach autorskich i młodej literaturze – dodaje Piotr Pękala z biura organizacji.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułProblem z pleśnią na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej
Następny artykułDzielić się pięknem. Rozmowa z Krzyztofem Herdzinem, który zagra w sobotę w Tychach