Konsola Atari VCS została zapowiedziana w czerwcu 2017 roku (wtedy jeszcze znana jako Ataribox). Teraz, blisko 3 lata od ujawnienia tego projektu, po licznych opóźnieniach i kontrowersjach z nim związanych, sprzęt zdaje się być już prawie gotowy do premiery. Producent ogłosił bowiem, że pierwsze 500 egzemplarzy produkcyjnych Atari VCS powinno opuścić fabrykę w połowie czerwca. Oczywiście taka liczba egzemplarzy to zaledwie kropla w morzu potrzeb, ponieważ tylko w serwisie crowdfundingowym Indiegogo projekt ten pochwalić może się 11597 wspierającymi, którzy czekają na swoją sztukę konsoli, a zapewne wiele osób chciałoby kupić ten sprzęt w sklepach. Atari jednak „ostrożnie” spodziewa się, że teraz powinno pójść już górki i latem, kiedy wszystkie komponenty będą już dostępne, produkcja ruszy pełną parą.
Producent ogłosił , że pierwsze 500 egzemplarzy produkcyjnych Atari VCS powinno opuścić fabrykę w połowie czerwca.
Co ciekawe, pomimo nieodległej premiery, Atari VCS wciąż kryje sporo tajemnic i to w kluczowych kwestiach. Wciąż nie znamy np. pełnego zestawienia gier dostępnych na urządzeniu i wiemy jedynie, że w ramach skarbca Atari (Atari Vault) otrzymamy przeszło 100 tytułów, a konsola otrzyma także dostęp do Antstream, czyli serwisu gier na żądanie opartego o płatną subskrypcję. Gracze, którzy zakupią Atari VCS, otrzymają dostęp do usprawnionej wersji aplikacji Antstream już na starcie. Atari twierdzi, że apka zadebiutuje z przeszło 300 grami, w tym przynajmniej 50 tytułami z Atari, jak również pełnym zestawem klasycznych tytułów z popularnych platform, takich jak Sega MegaDrive/Genesis, Nintendo64, Commodore 64, Atari 2600, Atari ST, PC, Atari 5200, Nintendo NES, Sega Master System, NeoGeo, Intellivision i wiele więcej.
Ogłoszenie Atari uznać trzeba jednak za dobry znak, tym bardziej, że wiele osób miało uzasadnione obawy, czy konsola w ogóle ujrzy światło dzienne, to ze względu na wielokrotne przekładanie premiery, zmianę specyfikacji czy zakulisowe dramaty, kiedy to główny architekt porzucił ten projekt w mało przyjaznych okolicznościach, a w sieci pojawiły się informacje, że osoby pracujące nad VCS od dłuższego czasu nie otrzymują wynagrodzenia. Nie wiadomo jednak, czy po premierze konsola okaże się takim sukcesem, na jaki liczyło Atari. Przypominamy, że urządzenie można było kupić na Indiegogo za 229 USD (po wygaśnięciu promocji 329 USD) i za tę cenę wydaje się to relatywnie mocnym sprzętem z wbudowanym Ryzenem na pokładzie i ograniczoną funkcjonalnością PC. Wszystko sprowadzać będzie się jednak do sklepowej ceny (o ile ACS w ogóle pojawi się na sklepowych półkach) i dostępnych gier.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS