A A+ A++

Zaczęło się znakomicie, później było już jednak tylko gorzej. Problemy z zagrywką i sporo błędów sprawiły, że polscy siatkarze w drugim meczu Ligi Narodów przegrali 1:3 z Włochami. To pierwsza porażka “Biało-Czerwonych” pod wodzą Nikoli Grbicia.

Turniej w Ottawie rozpoczął się dla reprezentacji Polski od pewnej wygranej z Argentyną. Po pierwszym secie przeciwko mistrzom Europy “Biało-Czerwoni” mogli mieć nadzieję na powtórkę. Od końcówki drugiej partii na parkiecie dominowali jednak Włosi. 

W porównaniu do inauguracyjnego meczu z Argentyną Grbić dokonał trzech zmian w wyjściowym składzie. W ataku od pierwszych minut zagrał Karol Butryn, szansę debiutu na środku otrzymał Mateusz Poręba. Na boisku było więc aż trzech zawodników, którzy w ostatnim sezonie grali w Indykpolu AZS-ie Olsztyn – ponownie rozgrywał bowiem Jan Firlej.

Do składu wskoczył też Rafał Szymura. Przyjmujący, który w sierpniu skończy 27 lat, wrócił do kadry po trzech latach. Dotąd rozegrał w niej zaledwie dwa mecze. Konfrontację z Włochami rozpoczął od udanych zagrywek i “Biało-Czerwoni” od razu objęli prowadzenie. Wkrótce debiutancki punkt zdobył Poręba.

Włosi mieli problemy z przyjęciem, przez większość seta to polscy siatkarze byli na prowadzeniu. W drugiej połowie partii ich przewaga wzrosła do trzech punktów, pomogły w tym efektowne interwencje w obronie. Firlej często posyłał piłki do środkowych, Butryn dorzucił punkt zagrywką. Polska pewnie wygrała 25:21, kończąc seta potrójnym blokiem.

“Biało-Czerwoni” roztrwonili przewagę w drugim secie

Włosi przed rokiem zawiedli na igrzyskach, odpadając już w ćwier … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBiskupi europejscy: według prawa UE, nie można nakazać legalizacji aborcji
Następny artykułDuży zwrot akcji w meczu Polaków