Dentons, SK&S, DZP i CMS – każda z tych kancelarii może pochwalić się ponad setką prawników z uprawnieniami. Pandemia osłabiła skłonność do powiększania zespołów, gdyż konieczność zmian w pracy była i tak sporym wyzwaniem organizacyjnym, a także finansowym.
Cztery największe firmy prawnicze w Polsce zatrudniają razem ponad 450 adwokatów, radców prawnych, profesorów i doktorów prawa. Przed rokiem miały 447. Dentons stracił przez rok sześciu profesjonalnych prawników, ale utrzymał pozycję lidera. Za to SK&S powiększył zespół aż o 12 profesjonalistów, co pozwoliło mu wskoczyć z miejsca czwartego na drugie. W DZP ubyło trzech prawników z uprawnieniami, a w CMS jest o trzech więcej. Oba zespoły spadły jednak o oczko niżej, z powodu awansu SK&S.
Tuż za gigantami – niespodzianka: wrocławska kancelaria Bochenek i Wspólnicy, zatrudniająca już ponad 80 prawników z uprawnieniami. Awansowała z 17. miejsca w ubiegłym roku, strącając z pozycji 5. kancelarię Greenberg Traurig. Ta ostatnia zajmuje teraz miejsce 9.
Na pozycji 6. utrzymał się zespół WKB, a miejsca 7. i 8. znów zajmują Baker McKenzie i DLA Piper, tyle że rok temu w odwrotnej kolejności.
Pierwszą dziesiątkę zamyka SSW Pragmatic Solutions, który awansował z ubiegłorocznej 13. pozycji.
Najważniejszy jest człowiek
Wyniki rankingu świadczą o tym, że w zdecydowanej większości kancelarii pandemia nie dotknęła istotnie poziomu zatrudnienia profesjonalistów. Są wprawdzie najdrożsi, ale też najcenniejsi dla firm. Potwierdzają to słowa lidera największej polskiej kancelarii:
– Incydenty kryzysowe, a za taki można uznać pandemię, są swoistym stress testem, który zdaliśmy bardzo dobrze. W drugą połowę 2021 r. wchodzimy w niemal niezmienionym składzie, rotacja nie odbiega od lat ubiegłych. Z powodu pandemii nie musieliśmy rozstać się z żadnym z członków naszego zespołu. Ochroniliśmy miejsca pracy – to ważne też dlatego, że niektórzy partnerzy czy małżonkowie naszych pracowników nie mieli takiego komfortu i poczucia bezpieczeństwa – mówi mec. Arkadiusz Krasnodębski, partner zarządzający kancelarii Dentons. – Najcenniejszym zasobem naszej kancelarii jest kapitał intelektualny zespołu, dlatego w pandemii skupiliśmy się w równym stopniu na klientach, jak i na zespole, z którym prowadziliśmy otwarty, szczery dialog, oferując różne formy wsparcia, w tym psychologicznego – dodaje.
Kancelarie świetnie poradziły sobie z wyzwaniami, jakie przyniosła pandemia. Niemal wszyscy prawnicy, z którymi rozmawialiśmy, twierdzą, że przejście w zdalny tryb pracy odbyło się bez większych problemów, choć często wymagało nieplanowanych i kosztownych inwestycji po stronie kancelarii, a po stronie prawników – zmiany przyzwyczajeń i podciągnięcia się w umiejętnościach korzystania z rozmaitych narzędzi koniecznych w pracy zdalnej.
– Naszym priorytetem było zdrowie, bezpieczeństwo klientów i współpracowników oraz ochrona danych. Sprawne przejście na pracę zdalną dzięki pracy naszego działu IT zagwarantowało nam pełną zdolność operacyjną. Działania prewencyjne i uniwersalność naszej praktyki pozwoliły nam nie tylko utrzymać zatrudnienie, ale i zachować dotychczasowy poziom wynagrodzeń – mówi mec. Robert Gawałkiewicz, partner zarządzający, radca prawny w SK&S Legal.
Pozytywny efekt pandemii
Zdaniem Andrzeja Pośniaka, partnera zarządzającego kancelarią CMS w Polsce, pandemia wzmocniła rozwój kompetencji cyfrowych i upowszechniła wykorzystanie technologii oraz narzędzi legal tech. – Obecnie nawet najbardziej skomplikowane międzynarodowe transakcje zamykamy całkowicie zdalnie. Wiele z tych rozwiązań pozostanie z nami na stałe – mówi Andrzej Pośniak. Zwraca uwagę, że zarządzanie zespołami pracującymi w rozproszeniu wymagało zupełnie nowych kompetencji od liderów i od samych prawników.
– Przy prawie 300-osobowym zespole nowy tryb pracy postawił przed nami takie zadania, jak zadbanie o jedność zespołu, wymianę wiedzy i dobrostan pracowników. Od razu postawiliśmy na pakiet szkoleń zarówno merytorycznych, miękkich oraz z obszaru wellbeingu – mówi mec. Pośniak.
Wielu prawników twierdzi, że przejście w tryb pracy zdalnej pokazało, jak ważne jest budowanie silnych i opartych na zaufaniu relacji z klientami. – Taki cel stawiamy sobie i realizujemy od początku istnienia kancelarii. I przynosi to dobre rezultaty w sytuacji kryzysowej, takiej jak pandemia. Klienci dostrzegli w naszej kancelarii partnera także na gorsze czasy. Oczywiście mieliśmy obawy, przechodząc w tryb pracy zdalnej. Jednak dzięki wypracowanym metodom pracy w zespołach i między zespołami, a także szkoleniom, jesteśmy w stanie pracować równie efektywnie, jak przed pandemi … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS