A A+ A++

To był mroczny czas dla samorządów. Traciły kompetencje i dochody. Niepokorni nie mogli liczyć nawet na tekturowe czeki z obietnicą dotacji.

Te wielkie czeki z kartonu (udające dotacje z rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych) wręczane zaprzyjaźnionym prezydentom, burmistrzom czy wójtom przez premiera Morawieckiego lub jego wysłanników, stały się symbolem polityki samorządowej PiS. Jej istota sprowadzała się do zasady: zabrać jak najwięcej kompetencji i pieniędzy, a potem dzielić centralne fundusze i przywileje według własnego uznania. Czasami bywało to komicznie – jak wtedy, gdy niektórym gminom wręczano dwa razy te same papierowe czeki. Częściej jednak polityka ta miała tragiczny wymiar, doprowadzając samorządy do finansowej zapaści.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKrew i woda
Następny artykułKibole z Chorzowa idą na wybory z szubienicą pod rękę