Administratorem danych osobowych zbieranych za pośrednictwem serwisu internetowego jest Bomega sp. z o.o. KRS:0000841054, NIP: 9112034523; REGON: 386056613. Dane są lub mogą być przetwarzane w celach oraz na podstawach wskazanych szczegółowo w polityce prywatności (np. realizacja umowy, marketing bezpośredni). Polityka prywatności zawiera pełną informację na temat przetwarzania danych przez administratora wraz z prawami przysługującymi osobie, której dane dotyczą. Szybki kontakt z administratorem: adres poczty elektronicznej: [email protected]
Poza dziękowaniem za życie Benedykta XVI wielu wyrażało również pewność, że zmarły jest już w niebie i stamtąd może nas jeszcze bardziej wspomagać. Tak mówi np. pochodzący z Emilii-Romanii Alberto.
Z nieba Benedykt XVI może uczynić jeszcze więcej, niż zrobił na ziemi
„Dlaczego tutaj przyszliśmy? Aby wyrazić w jakiś sposób uczucie wdzięczności za to, kim był ów papież dla całego Kościoła, oraz za to, jak w swoim życiu rzeczywiście świadczył nieporównywalnie o swojej wielkiej wierze – podkreśla Alberto. – Więc chodzi tu o gest dziękczynienia, ale też polecenia się mu, ponieważ teraz jest w niebie i z nieba może uczynić dużo więcej niż robił na ziemi: zanosząc ze sobą przed Pana wielu chorych, potrzebujących (…). Widać w nim było owo nieusuwalne potwierdzenie oddania się Chrystusowi, na które wskazują też słowa Benedykta XVI w momencie śmierci: «Panie, kocham Cię». I całe jego życie stanowiło świadectwo właśnie tego.“
Niektórzy przyznają, że z początku nie rozumieli Papieża Seniora. Jak mówi Alessandro, oddanie hołdu zmarłemu stanowi możliwość pewnego uzupełnienia relacji.
Przychodzę przeprosić, że go nie rozumiałem i uzupełnić tę relację
„Głębokie poruszenie, uczucie bliskości z Kościołem – oto, czego doświadczam w tej chwili. Odczułem właśnie piękno jego pokory oraz jego życia wiarą tak intensywną. Gdy byłem mały, nie rozumiałem go, potem go przeczytałem, gdy już przeszedł na emeryturę i zrozumiałem całą głębię jego przesłania – wyznaje Alessandro. – Odczułem, że muszę przyjść tutaj, także aby przeprosić: ponieważ go nie rozumiałem, kiedy był papieżem (…). [Po jego rezygnacji] ciągle trwały miłość Boga wraz z wiarą: nauczania Benedykta i Franciszka się uzupełniają. Jako chrześcijanin oraz pielgrzym odczułem konieczność przyjścia na to miejsce, aby w taki sposób wypełnić moją relację z nim.“
Również liczni młodzi odwiedzają Bazylikę św. Piotra. Jeden z nich, Federico, sam przyznaje, że nie pamięta dokładnie pontyfikatu Benedykta XVI, ale był to bez wątpienia papież młodych.
To był też papież młodych
„Mam wspomnienia, które są właśnie niewyraźne, z czasów wczesnej młodości, ale mam nadzieję je pogłębić, odczytać na nowo, także poprzez ponowne ich przemyślenie, ponowne odkrycie wielkiego papieża. Ponieważ często bardziej tradycyjny Ojciec Święty w czasach przejścia pomiędzy pontyfikatami charyzmatyków ma również swoje znaczenie z punktu widzenia intelektualnego, jego pism, teologii, które należy odkryć na nowo, zwłaszcza w Europie – wskazuje Federico. – Nie przewidywano dziś chyba przybycia tak wielu młodych, a jednak przyszli. Wspominam obrazy ze Światowych Dni Młodzieży w Madrycie, bardzo symboliczne, kiedy wiał mocny wiatr, prawie doszło do burzy, pogoda nie sprzyjała, ale jednak mnóstwo osób się tam zjawiło, bo to był papież bardzo bliski młodym. I często o tym mówił, często to okazywał.“
Bardzo mocno wspominana jest głębia Benedykta XVI, na co wskazuje również Marco.
Jego myśl była jasna, prosta, ale niezwykle głęboka i pełna dobroci
„Kiedy go wybrano, niewiele go znałem, miałem 23 lata. Myślałem: ciekawe, na jaką opinię sobie zasłuży. Gdy potem zobaczyłem, jak pojawił się po elekcji, gdy się pokazał ze swoją uprzejmością, dobrocią, gdy śledziłem jego poczynania… – wspomina Marco. – Widziałem myśl postępującą naprzód, jasną, nieskomplikowaną, zrozumiałą, choć była też niezwykle głęboka. I to wszystko z uprzejmością, życzliwością oraz pewnością, która z pewnością płynie z przebywania bardzo blisko prawdy.“
Wielu podkreśla pokorę zmarłego Papieża Seniora. Mówi o tym m.in. Francesco.
Nie każdy potrafi pokornie zejść na drugi plan
„To był naukowiec, ja pracuję jako profesor uniwersytecki, więc musiałem przyjść z racji braterstwa kulturalnego, a nie tylko podzielanej wiary chrześcijańskiej. I oczywiście wziąłem ze sobą syna – zaznacza Francesco. – Jego największą naukę stanowi pokora: potrafić się wycofać, by zrobić miejsce dla młodszych, by zrobić miejsce także dla odnowy, dla przemiany. Nie wszyscy potrafią zrozumieć wartość zejścia na drugi plan.“
When you login first time using a Social Login button, we collect your account public profile information shared by Social Login provider, based on your privacy settings. We also get your email address to automatically create an account for you in our website. Once your account is created, you'll be logged-in to this account.
Nie zgadzam sięZgadzam się
Etykieta logowania społecznościowego
When you login first time using a Social Login button, we collect your account public profile information shared by Social Login provider, based on your privacy settings. We also get your email address to automatically create an account for you in our website. Once your account is created, you'll be logged-in to this account.
Nie zgadzam sięZgadzam się
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS
Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.ZgodaPolityka prywatności
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS