A A+ A++

Raków Częstochowa prowadził po pierwszej połowie IV rundy el. Ligi Konferencji Europy po przepięknym trafieniu Iviego Lopeza. Hiszpan popisał się strzałem z dystansu i nie dał szans bramkarzowi Slavii Praga. 

REKLAMA

Zobacz wideo
Lewandowski czy Messi? Pytamy kibiców w Barcelonie. Miażdżąca różnica

Raków okradziony przez sędziego. Borek: “Detale, które decydują o milionach”

Raków nie dał nacieszyć się po bramce rywalom. Błyskawiczna odpowiedź Frana Tudora

Piłkarze Rakowa optycznie przeważali także po rozpoczęciu drugiej połowy, jednak to rywale trafili do siatki. Tomas Holes dorzucił piłkę w pole karne i ta nieco szczęśliwe dla strzelca, wpadła do bramki ponad interweniującym Kacprem Trelowskim. 

Gospodarze nie dali się jednak zepchnąć do defensywy i błyskawicznie ponownie objęli prowadzenie. Fran Tudor dopadł do piłki po zagraniu z głębi boiska, wpadł w pole karne i pewnie pokonał Alesa Mandousa w sytuacji sam na sam. 

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Raków Częstochowa - Spartak Trnava 1:0 w rewanżowym meczu III rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy UEFA“Nie ma szans”. Raków nie zagra w fazie grupowej na stadionie w Częstochowie

Piłkarze Rakowa nadal atakowali i Slavia nie miała zbyt wielu okazji do zdobycia gola. Rewanżowe spotkanie pomiędzy ekipami odbędzie za tydzień w czwartek 25 sierpnia o 19 i zostanie rozegrane na obiekcie w Pradze.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW Nowym Sączu zamontowano nowe parkometry
Następny artykułTYLKO U NAS. Marszałek Polak do dymisji? Schreiber odpowiada