Tak dla zamku, nie dla dofinasowania ośrodka w Przystani – tak pięć lat temu brzmiała opozycja w Radzie Miejskiej w Kętrzynie. Większość radnych miało jednak odmienne zdanie i większością głosów przegłosowano budżet na 2017 rok według propozycji ówczesnego burmistrza.
Treść oryginalna:
Zgrzyt na sesji w Kętrzynie
Przyjęcie budżetu na rok 2017 było głównym tematem sesji Rady Miasta Kętrzyn, która odbyła się w czwartek, 29 grudnia. Mimo, że uchwała w tej sprawie została podjęta, to nie wszystkim radnym podobał się projekt nowego budżetu.
W głosowaniu nad budżetem miejskim na rok 2017 wzięło udział 18 radnych. Jednym z przeciwników projektu nowego budżetu był Rafał Rypina.
– Projekt przewiduje dofinansowanie kwotą 500 tysięcy złotych spółki Miejskie Wodociągi i Kanalizacja – argumentował radny. – Dowiedziałem się, że te pieniądze mają być przeznaczone na ośrodek wypoczynkowy w Przystani, na terenie obcego powiatu. Tymczasem niszczeje kętrzyński zamek, ale o nim w tym budżecie nie ma ani słowa. Jestem zdecydowanie przeciwny takim praktykom.
Rypinie odpowiedział Damian Nietrzeba, zastępca burmistrza Kętrzyna, który stwierdził, że zamek jest dla miejskich władz bardzo ważny.
– Odnoszę wrażenie, że pana słowa są próbą wprowadzeni ludzi w błąd – powiedział Nietrzeba. – O potrzebach remontu zamku mówiliśmy przecież na komisjach rady.
Ostatecznie za przyjęciem projektu budżetu na rok 2017 opowiedziało się 15 radnych, 2 było przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu. rm
Na zdjęciu: Rafał Rypina nie krył swojej dezaprobaty dla projektu budżetu na przyszły rok i głosował „przeciw”. Fot. Robert Majchrzak
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS